3 września 2015

Girlanda z trójkątów, czyli nasz kolejny DIY

Girlandy w kształcie trójkątów to ostatnio bardzo popularny motyw ozdobny w pokojach dziecięcych i nie tylko. Zwróciłam na nie uwagę, ponieważ są dosyć proste w wykonaniu (jeśli się uprzeć to nie trzeba nawet posiadać maszyny do szycia), a co najważniejsze można szaleć z kolorami, wzorami i indywidualnymi upodobaniami. Oczywiście można taką girlandę zamówić sobie w jednym z tysiąca sklepów internetowych, ale większą satysfakcję ma się oczywiście z własnej pracy, nawet, jeśli nie jest to perfekcyjne wykonanie. Trójkąty wydały mi się idealnym motywem do ożywienia nieco smutnego słupa w tymkowym pokoju. Jako, że żadna ze mnie krawcowa postanowiłam spróbować uszyć taką girlandę z resztek materiałów, które mam w domu, a dopiero później użyć tego właściwego. Na moje szczęście nadeszły wakacje i ze swoim pomysłem pojechałam do teściowej, która nie dość, że posiada maszynę do szycia, to jeszcze jest świetną krawcową.  Z materiałem też nie było problemu, bo robiąc zakupy w Biedronce znalazłam ściereczki w pięknych kolorach i wzorach ( za dosłownie kilka zł) i postanowiłam na nich poeksperymentować. Wyszło super dzięki dużej pomocy mojej teściowej i girlanda, która miała być tylko próbą, zawisła już w Tymkowym pokoju.

Do wykonania girlandy użyłyśmy:

  • Ściereczki kolorowe 55/45cm (kupione w Biedronce w pakiecie po dwie sztuki za 4,99zł)
  • Szablon kartonowy w kształcie trójkąta równoramiennego o wymiarach  16(podstawa)x20(ramiona)
  • Lamówka do połączenia trójkątów wycięta z resztek jednej ściereczki (szerokość 3 cm)
  • metr krawiecki
  • ostre nożyczki
  • kreda krawiecka
  • maszyna do szycia
Zaczynamy oczywiście od wycięcia szablonu. Musicie pamiętać o zapasie (od 0,5 do 1 cm). Do pożądanego wymiaru dodajecie ok. 1 cm, który będzie potrzebny do zszycia. Trzeba pamiętać też o zaokrągleniu nożyczkami szpica trójkąta. Jest to ważne, ponieważ po zszyciu dwóch trójkątów trzeba jej odwrócić na właściwą stronę. Jeśli nie zaokrąglicie szablonu, nie dacie rady uzyskać trójkątnego kształtu noska.

Odrysowujemy trójkąty na materiale. Aby zmieściło się ich jak najwięcej rysujemy jeden obok drugiego, ale raz podstawą do góry, a raz w dół. Oczywiście, jeśli macie duży zapas materiału nie musicie trzymać się tego wzoru. Z mojego materiału wyszło 18 trójkątów, czyli po zszyciu uzyskałam girlandę złożoną z 9 trójkątów.

Wycięte trójkąty trzeba zszyć w dowolnym zestawieniu. Poprosiłam teściową żeby z jednej strony był trójkąt z wzorem, a z drugiej gładki. Wiem, że niektóre dziewczyny zszywają trójkąty z tekturowym szablonem w środku. Mnie ten pomysł nie wydał się dobry, ponieważ ze względu na alergika w domu zamierzam girlandę często prać. W takim przypadku lepszym rozwiązaniem będzie wybranie grubszego materiału. 

Zszywamy ze sobą ramiona trójkątów, omijając podstawę. Gotowe odwracamy na drugą stronę. Aby dobrze wypchnąć czubek, można użyć ołówka, bądź nożyczek. Teraz następuje według mnie najtrudniejsza część pracy, ponieważ trzeba połączyć trójkąty lamówką. Aby ułatwić sobie zadanie najlepiej przed wszyciem zaprasować lamówkę złożoną na pół.  Jeśli zamierzacie przywiązać do czegoś girlandę pamiętajcie o zostawieniu odpowiedniej długości lamówki na końcach. Voila!





6 komentarzy:

  1. Ładnie wygląda:) Można ozdobić pokój, albo wykorzystać na urodzinową dekorację:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu. Właśnie z początku miało być na urodziny, ale jakoś tak fajnie pasuje do tego słupa, że powiesiłam już :) PS zawsze na urodziny mogę zrobić z innego materiału, tylko już ręcznie :)

      Usuń
  2. Takie piękne ściereczki dorwałaś w biedronce?! U mnie takich pięknych nie było... :( Super to wygląda! Sama planuję zrobić podobną u siebie, w szarościach i różach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta, poważnie w Biedronce. Kupowałam na Podkarpaciu. Nie wiem czy wszędzie takie były. Szarości też mnie kuszą do sypialni :) Jak zrobisz to się oczywiście pochwal :)

      Usuń
  3. Uwielbiam girlandy! Akurat kupiłam sobie ostatnio jedną, ale a i tak skorzystam z Twojego wpisu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabrysiu, a jaką sobie kupiłaś? Ciesze się, że ta moja przypadła ci do gustu, szczególnie, że to pierwsza :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad