29 lutego 2016

CASAGAMI DOMEK SOLARNY



Casagami - domki solarne
Producent: Litogami
Dystrybucja:  Jacobsony
Cel: zabawa, edukacja, dekoracja
Wiek: 5-100
Cena: 34-36 zł



Mały domek, wielka idea, dużo radości! Tak producent określa rzecz, o której chcę wam dziś trochę opowiedzieć. Casagami, czyli tekturowy domek z systemem solarnym. W dzień stanowi piękną dekorację, a nocą zamienia się w klimatyczną nocną lampkę, która przegania wszystkie złe sny w pokoju Tymka.

Cały domek, wraz systemem solarnym znajduje się w niewielkiej kopercie (dbałość o niski ślad węglowy – ślad poniżej 50 gram, możliwy dzięki płaskiemu opakowaniu. Może być wysłany i dostarczany w kopercie). Wygląda bardzo niepozornie, ale wystarczy otworzyć kopertę, złożyć domek (bez użycia kleju), w specjalnym otworze umieścić baterię słoneczną. Gotowe! Teraz wystarczy postawić go na parapecie, odczekać ok. 5 godzin by domek subtelnie rozświetlił kącik dziecka, czy stworzył romantyczną alternatywę dla świecy.




Domek Casagami przybył do nas w dobrym momencie. Bardzo dużo rozmawiamy teraz z T. o ekologii, recyclingu i energii odnawialnej. Posiłkujemy się genialnymi książeczkami Draka Ekonieboraka oraz Sprężynek na tropie tajemnic, a Casagami jest namacalnym dowodem na to, że ekologiczne zabawki też mogą dać wiele radości. Wyprodukowany z tektury z certyfikatem PEFC/FSC lub pochodzącej z recyklingu, wykorzystuje energię odnawialną – zasilany amorficznym panelem słonecznym. Zużywa niewiele energii dzięki oświetleniu LED.






Nie spodziewałam się takiej reakcji T. Sam złożył domek (nie jest to trudne. Wystarczy zagiąć elementy w odpowiednich miejscach i połączyć) i niecierpliwie czekał, podbiegając co pół godziny do parapetu. Bateria jest już trochę naładowana przez producenta, więc efekt można podziwiać od razu, ale T. chciał, żeby domek świecił mu w nocy, więc musieliśmy go mocno podładować. Akurat trafił się słoneczny dzień, a że mieszkamy na poddaszu to promienie szybciutko wykonały swoją pracę.  Wieczorem T. zabrał do łóżka domek, zgasił światło i się zaczęło. Zabawa w cienie, wymyślanie mieszkańców domku, budowanie krainy Casagamińczyków pod kołdrą, próbowały tam nawet zamieszkać ulubione figurki misie, ale niestety okazały się za duże. W końcu domek stanął na stoliku nocnym i pięknie świecił przez całą noc (od 20:00 do 6:30 nadal świecił).  I tak już zostało. T. przywłaszczył sobie Casagami na dobre (moje plany o dekoracji w sypialni legły w gruzach), codziennie po przebudzeniu biegnie z bosymi stópkami do kuchni, wdrapuje się na parapet żeby postawić domek w najlepszym miejscu, a wieczorem po myciu zębów zabiera go ze sobą do pokoju.





Domki Casagami to piękny element dekoracyjny, ale przede wszystkim ciekawa zabawka edukacyjna. O walorach ekologicznych już wspomniałam, ale to jeszcze nie wszystko. Oferta sprzedażowa Casagami, obejmuje ponad dwadzieścia różnych domków. Model Kraft jest najbardziej ekologiczny, bo wykonany z czystej tektury. Cieszy oko w surowej wersji, ale można go też samodzielnie ozdobić. Kilkanaście innych domków stanowi kolekcję architektury z całego świata. Wyobrażacie sobie mieć je wszystkie w domu? My jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami domków Basque oraz Chalet. Ostatnio pojawiły się także domki Deco w przeróżne wzory (kropki, gwiazdy, kratka itp.). Według mnie wszystkie są zachwycające.
Casagami to świetna propozycja na oryginalny prezent. Piękny design, ekologia, edukacja i zabawa w jednym. W Tymkowej skali domek solarny to ekstra hicior!

Do kupienia tutaj [klik] 

http://www.kanapony.pl/



12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Prawda? Są klimatyczne, urocze i takie bajkowe :)

      Usuń
    2. Śliczne, nie spodziewałam się, że tak długo mogą dawać światło.
      A tymczasem zapraszam do spróbowania szczęścia ponownie u madebybibi, tylko do jutra:)

      Usuń
    3. Tak, ja też się nie spodziewałam. Byłam w szoku, kiedy wstałam rano, a domek nadal świecił:) Dzięki za info o konkursie, ale ostatnio wygrałam u ciebie i chyba dam szansę innym hihih:)

      Usuń
  2. Świetne!!! No muszę podpowiedzieć w rodzinie- może ktoś Młodej na urodziny kupi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł. Szepnij słówko:) Szczególnie, że to prezent na dłużej. Nie świeci tak mocno jak wasza mycha, ale na spokojny sen w sam raz:)

      Usuń
  3. Nie dziwię się, że zaanektował dekorację, bo jest nie tylko ładna, ale bardzo funkcjonalna. Gdy patrzę na obecne zabawki edukacyjne, to żałuję, że już nie mam małych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie:) Ja odkrywam w sobie dziecko, kiedy mogę z synem bawić się takimi cudeńkami. Chociaż domek to i dorosłym polecam:)

      Usuń
  4. Piękny ten domek. I taki klimatyczny! Nie wiem czemu ale mi od razu się skojarzył ze Świętami Bożego Narodzenia i szopkami robionymi przez mojego dziadka - nie, one nie świeciły w ciemnościach, ale były malutkimi magicznymi domkami, które miały moc przenoszenia w inny świat. Z tymi świecącymi domkami widzę, że jest podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda. Myślę, że domki mogą stanowić świetną dekorację świąteczną. Dają niesamowity klimat, podobny do rozświetlonej choinki:)

      Usuń
  5. Bardzo fajnie ze szwracasz uwage na cos takiego jak PEFC. Sprawa jest naprawde wazna a ludzie nie wiedza do konca o co w tym chodzi. To sie na szczescie zmienia i wiele firm juz o to zabiega i coraz latwiej ten certyfikat uzyskac (https://certyfikowanedrewno.pl/kontakt/
    ) Jeszcze raz dzieki za zwreacanie uwagi na takie "detale":)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad