Tamtego lata, to zbiór trzech opowiadań wydanych przez Wydawnictwo Harlequin Mira należących do serii Opowieści z pasją. Gorące piaski Grecji, szum fal, biesiadowanie w
miejscowych tawernach. Kto z nas nie chciałby choć raz w życiu tak spędzić
wakacji? To szczęście mają bohaterki : Charlotte, Elizabeth i Ianthe. Wszystkie
trzy przybyły na Greckie wyspy, aby odpocząć, odnaleźć siebie i uporządkować
swoje życie. Jak przystało na romans,
każda z nich poznaje mężczyznę. Mężczyznę również doświadczonego, twardego,
bogatego i zabójczo przystojnego. Taki
typ jest niebezpieczny, ale czy któraś nich będzie w stanie się oprzeć?
Jak już wcześniej wspomniałam książka składa się z trzech
opowiadań: Rybak z greckiej wyspy
(Susan Stephens), W cieniu i w słońcu
(Jane Porter) oraz Odnaleźć dom (Maggie
Cox). Akcja wszystkich opowiadań toczy
się w słonecznej Grecji.
Dziennikarka Charlotte przyjeżdża tutaj odzyskać
równowagę po ciężkim rozwodzie i aby pozyskać ciekawy materiał do artykułu. Z tarasu wynajmowanej willi dostrzega pewnego
dnia rybaka, który staje się dla niej inspiracją nie tylko zawodową.
Elizabeth, to właścicielka agencji pielęgniarek, która
z powodów finansowych, musiała sama przyjechać, na jedną z greckich wysp, aby
zając się niezwykle dokuczliwym pacjentem. Jest nim bogaty Kristian, który po
tragicznym wypadku w górach stracił brata i wielu przyjaciół, a sam w wyniku
obrażeń stracił wzrok, ma oszpeconą twarz i musi poruszać się na wózku. Zgorzkniały pacjent daje się we znaki
wszystkim opiekującym się nim pielęgniarkom, do czasu kiedy przyjeżdża
Elizabeth. Już po ich pierwszym spotkaniu można stwierdzić, że trafiła kosa na
kamień, a rehabilitacja może przynieść nieoczekiwany obrót.
Bohaterka trzeciego opowiadania Ianthe, postanawia zrobić
sobie krótkie wakacje w Grecji, aby dojść do siebie po śmierci najlepszej przyjaciółki oraz żeby znaleźć swoją własną tożsamość. Pragnie spokoju i odpoczynku, ale
jednocześnie chciałaby przeżyć jakąś letnią przygodę, aby choć na chwilę
oderwać się od nurtujących ją problemów.
Oczywistą oczywistością jest, że i tu musiał pojawić się mężczyzna –
grecki fotograf, który sprawi, że serce Ianthe zabije szybciej.
Tamtego lata, to książka idealna na obecnie panującą
w Polsce aurę, która jest na tyle męcząca, że miło będzie zasiąść z mrożoną
herbatką do tej lektury. Dzięki niej znajdziecie się na gorącej, greckiej
plaży, a dech zapierał wam będzie widok Greka z krwi i kości, którego
zniewalający uśmiech stopi natychmiast lód w waszym drinku:)
Nie będę ukrywać, że nie jest to literatura ambitna,
natomiast jeśli w te upalne dni macie ochotę odetchnąć przy dobrze skrojonym
romansie, to polecam wam tę lekturę. Dzięki formie opowiadań, we wszystkich
trzech przypadkach akcja toczy się wartko i nie jest nużąca. Stylistycznie jest
również bez zarzutu. Dzięki temu, że
akcja zawsze toczy się w Grecji, można czasem odnieść wrażenie jakby się
czytało jedną powieść z trzema głównymi bohaterami. Sceny tzw. łóżkowe pozytywnie mnie
zaskoczyły. To już nie te prostackie romanse z połowy lat dziewięćdziesiątych.
Momenty zbliżeń są odmalowana naprawdę na poziomie. Brak w nich wulgarności i
nachalności. Moim zdaniem to duży plus tego zbiorku.
Bohaterki, też są dosyć ciekawie zarysowanymi postaciami. Są
to kobiety ambitne, robiące karierę zawodową, ale jednocześnie propagujące
wartości rodzinne. Każda z nich została
doświadczona przez życie, mimo iż nie przyznają się do tego przed sobą, w głębi
duszy wszystkie szukają kogoś bliskiego, komu wreszcie można będzie zaufać.
Jeśli macie ochotę odpłynąć w marzenia, zwiedzić cudowne
greckie zakątki, zatańczyć kalamatianos w
miejscowej tawernie i przyglądać się z boku jak iskrzy między bohaterami,
sięgnijcie po te opowiadania bez wahania, choć jeszcze raz podkreślam, jest to
po prostu romans.
Tytuł: Tamtego lata
Autorzy: S. Stephens, J. Porter, M. Cox
Wydawnictwo: Harlequin Mira
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 395
Za możliwość
przeczytania i zrecenzowania książki, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Harlequin Mira
Recenzja również na portalu Nakanapie.pl
czytałam już kilka recenzji tej książki, ale sama póki co wstrzymam się z lekturą :)
OdpowiedzUsuńNo i pięknie, z przyjemnością przeczytam - ostatnio brak mi takiego odprężającego romantyzmu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!