Świat Maksa, to ciesząca się dużym powodzeniem
wśród dzieci seria wydawnictwa Skrzat, o przygodach pewnego zabawnego hipopotamka.
Seria przeznaczona jest dla dzieci od drugiego roku życia.
Kim jest Maks? To przesympatyczny, mały hipopotamek, który
jest niezwykle ciekawy świata. Wiadomo, że jako jeszcze małe zwierzątko, nie
potrafi sam sobie odpowiedzieć na nurtujące go pytania. Pomoc nadchodzi wtedy ze strony mamy i wielu
przyjaciół hipopotamka.
Do tej pory w serii ukazały się następujące tytuły: Maks i przyjaciele, Przygody Maksa, Maks
poznaje świat, a już nie długo ukażą się kolejne części przygód Maksa pt. Zabawy Maksa i Maks i niespodzianki.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Skrzat trafiła w moje ręce, a
raczej w ręce mojego syna książeczka Maks
poznaje świat, która od razu zrobiła w naszym domu furorę. Piękne, kolorowe
i jakże wyraziste ilustracje, na dobrej jakości papierze, tekst napisany dużą
czcionką, zaznaczoną kolorowymi akcentami, to niezaprzeczalne walory tej
książeczki. Najbardziej zdziwiło mnie jednak i pozytywnie zaskoczyło, że do tej
stosunkowo niewielkiej publikacji autorce udało się przemycić tyle edukacyjnej
treści. Maluch czytający lub słuchający przygód Maksa, może się dowiedzieć z
trzech krótkich historyjek, dlaczego pająk nie przykleja się do swojej sieci,
jak dziecko może samo pobawić się w pajączka i zrobić własną pajęczynkę, skąd
się bierze tęcza i jak można zrobić jej namiastkę na swoim podwórku, a wreszcie
dlaczego księżyc tak mocno świeci, nie
zważając, że nie daje nam spać. Przyznacie, że to całkiem spora dawka wiedzy
jak na trzydziestodwustronicową, bogato ilustrowaną bajeczkę.
Cała seria wnosi do świata dziecka mnóstwo koloru i
pozytywnych emocji. Już samo patrzenie na uśmiechniętą buzię Maksia powoduje,
że i na twarzy mojego synka i mojej również pojawiają się szerokie uśmiechy.
Serdecznie polecam i dodam, że książeczka znajduje się w tej
chwili w bardzo promocyjnej cenie w księgarni wydawnictwa (http://www.skrzat.com.pl/index.php?p1=pozycja&id=1250).
Już wkrótce:
Autor: Katarzyna Zychla
Tytuł: Maks poznaje świat
Ilustracje: Agnieszka Filipowska
Wydawnictwo: Skrzat
Rok wydania: 2012
Rok wydania: 2012
Stron: 32
Oprawa: miękka, szyta
Kategoria wiekowa: 2+
Za możliwość przeczytanie i zrecenzowania książeczki, serdecznie
dziękuję Wydawnictwu SKRZAT
ciekawa książeczka dla najmłodszych :)
OdpowiedzUsuńTak cała seria jest bardzo ciekawa. W ogóle jestem pod wrażeniem wydań książkowych dla dzieci:):)
UsuńMoim dzieciom na pewno by się spodobało, musimy się za nią rozglądnąć.
OdpowiedzUsuńPewnie tak. Ta seria ma wiele zalet. Jest pięknie wydana, mądra, a do tego tania:)
UsuńWstyd przyznać, ale o Maksie jeszcze do tej pory nie słyszałam :) Tylko nie wiem, czy spodobałaby się ta książeczka mojemu dziecku, bo ostatnio jest na etapie lokomotyw, pociągów i "Tomka" :) Ale już wiem, co mogłabym kupić synkowi mojej kuzynki, który niedawno skończył dwa latka :)
OdpowiedzUsuńHihih Tymek też ciągle chce czytać "Lokomotywę" Tuwima, a i słuchowiskiem Fronczewskiego też nie pogardzi. Za to Z Tomkiem ostatnio mu przeszło i całe szczęście, bo nie dał sobie założyć nic innego tylko bluzę z tą lokomotywą:)
UsuńJuż raczej nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńHihihihi nie, dlaczego? Całkiem przyjemnie tak się cofnąć do czasów dzieciństwa:) Pozdrawiam
Usuńhmmm dlaczego pająk nie przykleja się do pajęczyny - trzeba będzie sprawdzić
OdpowiedzUsuńJulio - pozdrawiam, dziękuję za piękną i bardzo rzeczową recenzję :)Maks zaistniał dzięki mojej młodszej Córce Marcie, dla której wymyślałam wieczorne opowiastki o sympatyczym hipciu. Cieszę się, że wiele dzieci miało już okazję go poznać, a nawet bardzo polubić. To dla autorki zawsze ogromna radość. Katarzyna Zychla
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło, że zawitała Pani w moje skromne progi:)
UsuńTo ja dziękuję za książeczki, które mojego syna wprowadzają w tak cudowny świat:) Prosimy o więcej:) Pozdrawiam
Te książki to porażka, tandetne jak i autorka
OdpowiedzUsuńNa swoim blogu akceptuję tylko konstruktywną krytykę i bardzo proszę o uszanowanie moich zasad. Po pierwsze, jeśli krytykujesz, uzasadnij. Stwierdzenie, że książka jest tandetna w żaden sposób nie wyjaśnia twoich zarzutów. Po drugie nie toleruję takich słów pod adresem autora, który w tej chwili nie może się nawet sam obronić.
UsuńPo trzecie, jeśli masz odwagę krytykować, miej także odwagę się przedstawić.