Kochani! Zapraszam serdecznie do udziału w moim konkursie.
Jest to szybki, bardzo spontaniczny konkurs wakacyjny, dlatego pytanie nie będzie
trudne. Humor i pomysłowość liczą się przede wszystkim. Aby wziąć udział w
konkursie musicie mnie przekonać, że to właśnie do was powinna trafić książka,
którą chcielibyście wygrać.
Książki, które można wygrać to w zasadzie efekt
pomyłek wysyłkowych, ale wszystkie egzemplarze są nowiutki i pragnę podziękować
za nie wydawnictwom: Literackiemu,
Egmont oraz Znak.
Nagrody:
1.
Księga stylu
Coco Chanel – Karen Karbo – Wydawnictwo Literackie
2.
Zawołajcie położną – Jennifer Worth – Wydawnictwo Literackie
3.
Fałszywy książę – Jennifer A. Nielsen – Wydawnictwo Egmont
4.
U progu zagłady – Martin Zelenay – Wydawnictwo Znak
Regulamin konkursu:
1.Organizatorem jestem ja, autorka bloga
juliaorzech.blogspot.com
2. konkurs trwa od dziś 22.07.2014 do 10.08.2014
3. Wyniki ogłoszę w poniedziałek 11.08.2014
4. Zwycięzca ma obowiązek przesłać na mój adres mailowy orzechjulia@gmail.com
swoje dane do wysyłki
5. Oczywiście nie wysyłam nagród poza granice Polski
6. Nagrodami w konkursie są wspomniane wcześniej książki
7. Będzie mi bardzo miło jeśli na swoim blogu zamieścisz
banerek z informacją o konkursie. (Oczywiście nie jest to wymóg).
8. Zwycięzców konkursu będzie czterech (tyle ile jest
nagród). A wybór będzie czysto subiektywny.
9. Odpowiedzi
zamieszczajcie pod tym postem wraz z tytułem nagrody, którą wybieracie.
10. Aby wziąć udział w konkursie
musicie mnie przekonać, że to właśnie do was powinna trafić książka, którą
chcielibyście wygrać. Liczy się przede wszystkim humor i wyobraźnia.
11. Sponsorami nagród książkowych są wydawnictwa:
Literackie, Egmont i Znak, którym serdecznie dziękuję.
Zapraszam wszystkich i życzę powodzenia!
Wybieram "Zawołajcie położną" ponieważ jestem panną na wydaniu (stara panną w opinii niektórych, w tym mojej mamy) w wieku produktywnym, nie mam jeszcze dzieci, ale bardzo chciałabym przeczytać książkę Jennifer Worth i dowiedzieć się czego mogę się spodziewać w tym pięknym (tak mówią), ale i przerażającym przeżyciu :-)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała "Zawołać położną", ponieważ nie lubię stanu, kiedy wszyscy wokoło (patrz: w blogosferze) czytali daną książkę, tylko ja nie, i nic, choćbym szczerze chciała, nie umiem na jej temat powiedzieć. To frustrujące, więczwalczam taki stan :) pozdrawiam i trzymam za siebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńMarto mam Ciebie, czy Julię przekonać o tym, że powinna trafić do mnie
OdpowiedzUsuńksiążka "U progu zagłady" – Martin Zelenay z wydawnictwa Znak?
Muszę nadmienić, że to ja powinnam ją
otrzymać, iż osobiście miałam okazję poznać pana Illga redaktora
naczelnego wydawnictwa, nie wspomnę, że nawet licencjat pisałam o jego
książce "Mój Znak". Myślę, że to powinno wystarczyć:D
Pozdrawiam Paula
pozdrawiam serdecznie, nie obrażę się jak ktoś będzie lepszy ode mnie
:)
Moje argumenty pokrywają się z tymi przedstawionymi przez Martę Kowalik i Sardegnę, ale może fakt bycia starą panną i czytelniczką-blogerką, która nie może wyrazić opinii na temat popularnej w tym środowisku książki - podwoi szansę na wygranie. ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego "Zawołaj, położną" powinna trafić do mnie, ponieważ:
Zelenaya już mam,
elegancką kobietą z klasą już jestem,
księcia swojego co prawda nie mam (stąd to staropanieństwo), jednak wolałabym uczciwego niż fałszywego ;).
A położną zawołać zawszę mogę, tylko najpierw muszę ją mieć! :)
Czy mogę zgłosić się do dwóch, ponieważ bardzo mnie ciekawią ? :)
OdpowiedzUsuń1. Księga stylu Coco Chanel – Karen Karbo
To, że Coco Chanel sławna po wieki będzie,
To przyzna każdy, że nie jestem w błędzie!
Jej styl i szyk od lat wyznacza tory,
Nie ma tu miejsca na żadne spory!
Warto więc poznać książkę, która rzecze:
Jak stać się elegancką kobietą z klasą przecie!
Bardzo chciałabym ją przeczytać,
Żeby nikogo więcej już o modowe rady nie pytać!
2. U progu zagłady – Martin Zelenay
Nie wydaje mi się, by pisanie wierszyka, czy też rymowanki do kryminału, było odpowiednią formą odpowiedzi na konkursowe zadanie. Co jak co, ale to przecież kryminał! Jak dobrze wiesz, ja uwielbiam kryminały, prowadzę nawet na blogu Kryminalne Wyzwanie. Z tego też powodu z chęcią przeczytam tę książkę, oczywiście zrecenzuję i w ramach wyzwania dodam na bloga. Jeśli taka będzie Twoja wola :)
martha.kosmala@gmail.com
Baner na blogu w panelu bocznym na dole.
Chciałabym przeczytać książkowy hit tego lata, bo jestem ciekawa świata.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać książki o przyrodzie i wiem co jest w modzie.
Moda to dla mnie symbol kobiecej wolności i niezależności, to także powrót do historii,
bo dzięki Coco Chanel kobiety nie muszą już zapożyczać ubrań z męskiej garderoby, które mimo, iż dobrze czuły się na kobiecej sylwetce to nie dodawały jej odwagi ani indywidualizmu.
Na lato szukam alternatywy dla eksplodujących kwiatami tkanin, a chanelowskie połączenie pozornie przeciwstawnych barw bieli i czerni można połączyć w zestaw, który będzie modnie wyglądał nawet w ciepłych promieniach słońca.
Chciałabym przeczytać o takich trikach i przeanalizować jej styl, bo...lubię analizować!
Yasmina.
mój email
Usuńjasmina.nola@onet.pl
Jestem zmęczona gazetami, kobiecymi magazynami,
OdpowiedzUsuńnie chcę tylko oglądać mody, chcę o niej przeczytać!
Czasami na zakończenie wywiadu dziennikarz zadaje artyście pytanie:
- Czego mogę Ci życzyć ?
Ja na takie pytanie odpowiedziałabym:
- Inspiracji.
Książka Karen Karbon byłaby dla mnie inspiracją, powrotem na chwilę do innej epoki, ucieczką od XXI wieku, kiedy w telewizji nie odnajdziemy reklam promujących książki.
Pozdrawiam lipcowo. Nektaryna.
kontakt do powyższego wpisu:
Usuńnektarynaaa@op.pl
Miałam ochotę na Położne, ale raczej nie przebije się wśród na nią chętnych na te książkę ja, która sprawy prokreacji mam już za sobą.
OdpowiedzUsuńAle może więc Księga stylu...., gdyż na tym polu bardzo się przez ostatnie lata zaniedbałam. Jakoś sprawy modowe znalazły się wraz z zakończeniem kariery zawodowej poza mną. Ta książka by mi się więc bardzo przydała, by jeszcze spróbować zadać choćby czasem szyku. I choćby tylko poczytać o tym jak to się robi, by zwykłą kobietę nauczyć być kobietą z klasą. I na czym ta klasa tak naprawdę polega.
gut.anna1@gmail.com
Ponieważ przygody rozrodcze już przeżyłam (chociaż też bym chętnie przeczytała "Zawołajcie położną"), to teraz czas stać się "elegancką kobietą z klasą" ;) Dlatego proszę o książkę "Księga stylu Coco Chanel" – Karen Karbo.
OdpowiedzUsuńInfo o konkursie umieszczam na fb
agnzimka@gazeta.pl
"Zawołajcie położną" - oto co chciałabym przeczytać - albowiem przypomina mi się mój drugi raz, jak co chwila wołałam położną, a ona przychodziła, uspokajała i szła sobie, aż do kolejnego wołania... :)
OdpowiedzUsuńWybieram "Księgę stylu Coco Chanel" – Karen Karbo:
OdpowiedzUsuń1. Bo chociaż nigdy nie będę Coco Chanel, to jednak miło byłoby sobie o niej chociaż poczytać.
2. Bo pani z okładki ma szałowy wyraz twarzy.
3. Bo, jestem bardzo miłą osóbką i dbam o to, aby mój listonosz nie stracił pracy.
4. Bo mój listonosz nie musiałby chodzić na siłownię, żeby przypakować. Wystarzy, że do mnie zagląda.
5. Bo każda wygrana podnosi moją wiarę w siebie, że jednak potrafię napisać coś fajnego i z sensem ( bądź bez sensu).
6. Bo mam nowy regał na książki i muszę go czymś zapełnić.
7. Bo widok każdej nowej książki cieszy taką osobę jak ja, czyli nałogowego książkoholika.
8. Bo lubię zapach nowych książek, więc miałabym kolejną książke do wąchania.
9. A jak już o lubieniu mowa, to bardzo lubię wygrywać...
10. ... i oczekiwać dzwonka do drzwi zwiastującego listonosza.
11. Bo, jeśli dane byłoby mi wygrać, z radością opublikowałabym moją opinię na temat tej książki ( co prawda istnieje możliwość, że rozciągnęłoby się to w czasie).
12. Bo zawsze jak wygrywam jakąś książkę, publikuję specjalny post, gdzie każdy widzi co do mnie trafiło.
13. Bo każda nowa książka w moim domu, daje mi + 1000 do szczęścia .
14. Bo uwielbiam widok miny mojej mamy, kiedy widzi kolejną paczkę i kolejną nową książkę.
15. Bo po raz drugi w tym tygodniu, uznałam, że wypisanie powodów, dla których chcę przeczytać jakąś książkę, nie może być trudne, i po raz kolejny uznałam, że to jednak trudniejsze niż sądziłam ;)
mail: dominika.justyna@poczta.onet.pl
baner: http://czytelniadominiki.blogspot.com/p/koknursy.html
- HEJ, TY! TAK, TY! DOBRZE SŁYSZYSZ, DO CIEBIE MÓWIĘ! NIE OGLĄDAJ SIĘ, TYLKO SŁUCHAJ MNIE DOKŁADNIE, NIE BĘDĘ SIĘ DWA RAZY POWTARZAĆ!... NO KURCZAKI, NIE PATRZ TAK NA MNIE I NIE TRZĘŚ TYMI KOLANKAMI, TO NIE ZADZIAŁA! I BEZ TEJ SMUTNEJ MINKI! JEST INTERES DO CIEBIE... *SŁYCHAĆ SZEPTANIE,WIDAĆ NERWOWE POTAKIWANIE GŁOWĄ* TO JAK, ROZUMIEMY SIĘ?!... NIE KIWAJ GŁOWĄ, TYLKO POWTÓRZ CO MASZ ZROBIĆ!
OdpowiedzUsuń- Mam Tobie podarować książkę "Fałszywy książę", bo jak nie to...
- DOBRA, WYSTARCZY! BO JAK NIE TO NIE DOŚĆ, ŻE POZBĘDZIESZ SIĘ CAŁEGO SWOJEGO KSIĘGOZBIORU, TO JESZCZE NIGDY NIE PRZECZYTASZ JUŻ ŻADNEJ KSIĄŻKI. ROZUMIEMY SIĘ?! NO, MYŚLĘ, ŻE SPRAWA JASNA! BEZ ODBIORU.
Zgłaszam się, elaluczkow@gmail.com
Od dawna przeurocza Barbara z Prudnika
OdpowiedzUsuńMiała w temacie mody szalonego bzika
I Księgę Coco Chanel wykwintnego stylu
We śnie widziała na swoim fb profilu.
Lecz książkę wysłano do jakiegoś piernika
Moje namiary: basiama1@autograf.pl
UsuńWybieram 'Fałszywy książę', ponieważ jak każda księżniczka, potrzebuje księcia. Może i nie mieszkam uwieziona na wysokiej wieży jakiegoś zamku, ale myślę, ze piąte piętro jednego z poznańskich wieżowców wystarczy. No, ale w końcu to fałszywy książę, wiec fosy i wysokiej wieży nie potrzebuje.
OdpowiedzUsuńfrugusia789@gmail.com
"Zawołajcie położną" powinna zdobić biblioteczkę Oli,
OdpowiedzUsuńchociaż ta książek ma dowoli,
ale interesują ją wszelkie medyczne kwestie,
i widząc słowo położna będzie wołać JESZCZE!
Ola sama prawie położną została,
ale na rzecz rentgena zrezygnowała.
Za to jej babcia położną była,
i w tej roli świetnie się sprawdziła,
Gnała motorynką po wsiach i pustkowiach,
zawsze nowe życie powitać gotowa.
Tymczasem ślę pozdrowienia
i życzę wszystkim POWODZENIA!
Znałam już niejednego, co się fałszywym księciem okazał,
OdpowiedzUsuńO nie, taki to w ogóle Cię nie będzie przepraszał,
Ciągle tylko w swoich kłamstwach się pławi,
I czeka na szczęście aż się mu u stóp pojawi,
Lecz po dłuższym zastanowieniu, przyznam szczerze,
Że jednak przydałby mi się taki książę w papierze,
Bo skoro rzeczywistym fałszerzom szanse daję codziennie,
To może w tej książce, odnajdę zaufanie całkiem odmienne.
Pozdrawiam :)
Jeżeli nadal nie byłoby to oczywiste to wybieram : Fałszywy książę – Jennifer A. Nielsen
Marto droga! Bardzo bym chciała by książka "Zawołajcie położną" trafiła do mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała zostać matką, ale jak wiesz nie jest mi to dane.
Wychowuję wprawdzie córkę męża, ale to już kawał dziewczyny, no i ominął mnie cud narodzin i pierwsze chwile z dzieciątkiem.
Jestem przekonana, że w książce oprócz ciężkiej pracy (i ponoć brudu - tak gdzieś przeczytałam) znajdę te niepowtarzalne chwile wynikające z pierwszego kontaktu z dzieckiem i radość z cudu narodzin!
P.S. Obawiam się jednak, że wypowiedzi Aleks andry nic nie przebije :(
Madziu Twoja też jest super, wszystko zależy od gustu Marty, czy woli rymowanki, czy nie ;)
Usuńjak wygrasz to mi potem pożycz!
Zgłaszam się, a jakżeby inaczej! Potrzebuję "Fałszywego księcia", bo chcę się dowiedzieć, jak to z nim jest. Dlaczego jest fałszywy, dlaczego udaje? Czyżby spodobała mu się korona i wygody? Podobno, tym fałszywym korona się przekręca na głowie i nikt nie jest w stanie jej poprawić. Sprawdźmy więc i tego księcia! Korona wygląda na nim całkiem nieźle. A może jednak jest prawdziwy? A mogłoby tak być, bo nie ukrywam -przydałby mi się książę. No, ale jeśli jednak jest coś z nim nie tak, to i tak się przyda -już ja go naprowadzę na dobre tory! Tylko musisz mi w tym pomóc. ;)
OdpowiedzUsuńmój adres e-mail: amandaasays@gmail.com
Pozdrawiam! ;)
Modowa Stylistka pilnie poszukiwana- potrzebna od zaraz! Wymagana znajomość biografii Coco Chanel.
OdpowiedzUsuńModne nie zawsze znaczy ładne, dlatego zdarzają mi się fashionowe wpadki.
Nadchodzi nowy sezon a wraz z nim nowe trendy i mnóstwo niewiadomych jak stworzyć udany look.
Różne ubraniowe hity krążą po świecie, wszyscy świetnie o tym wiecie, co one w sobie mają, że je wszyscy tak kochają? Ja potrzebuję czegoś klasycznego, uniwersalnego.
Rolę Stylistki spełniłaby książka Karen Karbo.
wandila22@onet.pl
Napiszę prosto - wołam położną!!! :)
OdpowiedzUsuń