21 stycznia 2017

Pucio mówi pierwsze słowa - Marta Galewska-Kustra







Autor: Marta Galewska-Kustra
Tytuł: Pucio mówi pierwsze słowa
Ilustracje: Joanna Kłos
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 40
Oprawa: twarda (karton)
Kategoria wiekowa: 0-6



Czekałam na nowego Pucia i wreszcie się doczekałam. Widziałam, jaką furorę robiła pierwsza część wśród dzieci znajomych i rodziny, jak pięknie się rozwijały podczytując z rodzicami tę książeczkę i naśladując dźwięki wydawane przez zabawną rodzinkę Pucia. Przez ten czas rosły razem z nim i myślę, że są gotowe na wypowiadanie pierwszych słów i prostych zdań wraz ze swoim ulubionym bohaterem.







Tym razem spędzamy z Puciem i jego rodzinką (mama, tata, starsza siostra, młodszy brat, babcia, dziadek, ciocia, pies i kot) baaaaardzo długi dzień.  A jak wiadomo, w ciągu całego dnia małe dzieci wypowiadają bardzo dużo słów. Pucio i jego siostra również.

Druga część przygód Pucia skoncentrowana jest na pierwszych słowach typowych dla rozwoju mowy dziecka. Nic dziwnego więc, że nawiązuje do życia codziennego, które dla każdego malucha jest polem do zdobywania umiejętności i doświadczeń.  Zaczynamy od porannego wstawania i wspólnego śniadanka. Wędrujemy z Puciem i Misią do przedszkola, gdzie dzieci się bawią, rysują, budują, biegają po podwórku i wreszcie sprzątają czekając na rodziców. W drodze powrotnej rodzeństwo pomaga mamie robić zakupy. A to dopiero początek, bo w domu czeka niespodzianka. Goście! Pucio ma urodziny, więc przybyli babcia, dziadzio i ciocia. Wszyscy oczywiście z prezentami!  Żeby tego było mało, cała rodzinka wyrusza na basen, gdzie baraszkują do wieczora. Potem pozostaje już tylko kąpiel, czytanie książeczki i pora spać!!!





Historia prosta powiecie i macie rację. Ale czy ktoś z was zastanawiał się, ile taki zwykły dzień przynosi nowych słów dziecku, które dopiero zaczyna swoją przygodę z mówieniem? Każdą czynność można opisać na wiele różnych sposobów tylko trzeba słuchać, obserwować i powtarzać. Nie ma zatem sensu utrudniać mu tej fascynującej lecz trudnej drogi opowiadając zawiłe historie z życia wzięte :)

Jak pisze autorka - Marta Galewska-Kustra rozumienia i prawidłowego zastosowania użytych tutaj słów uczą się dzieci w pierwszym i drugim roku życia, a dwulatki powinny już z powodzeniem łączyć je w proste zdania.  Forma przekazu powinna być zatem jak najprostsza i tak właśnie zbudowana jest ta książeczka. Prosty język przedstawiający obiekty i czynności doskonale przemawia do maluchów, a urocze (ale nie słodkie!) ilustracje równie prosto i dosadnie obrazują sytuacje. Na końcu znajdziecie taki mini ilustrowany słowniczek, w którym zebrane zostały wszystkie użyte słowa. Korzystając z niego można sprawdzać, czy dziecko rozumie wyrazy, a w dalszej kolejności czy potrafi samodzielnie nazwać obiekty i czynności.



Książeczka Pucio mówi pierwsze słowa przeznaczona jest zarówno dla dzieci młodszych, które stawiają pierwsze kroki w mówieniu, jak i dla tych z opóźnionym rozwojem mowy. Starsze dzieci mogą w przyjemny sposób trenować czytanie, co też i my z Tymkiem czynimy.

Seria na pewno będzie niezrównaną pomocą w pracy logopedów. Ja używam jej zamiast elementarza podczas nauki czytania z uczniami z trudnych rodzin. Może wam się wydać śmieszne, że siadam z dzieciakami z trzecich klas i podtykam im pod nos Pucia, ale efekt jest taki, że każdego kolejnego dnia chętniej czytają.

Tak jak i w poprzednim przypadku z książki można korzystać na wiele sposobów. Czytając wskazywać konkretne obiekty, zadawać proste pytania (co to? Kto to? Co robi?). W ten prosty i przyjemny sposób uczymy dzieci rozpoznawania i zapamiętywania słów, a także aktywizujemy je do powtarzania.We wstępie jak zwykle znajdziecie szereg wskazówek autorki, co do prawidłowego korzystania z książki, a także, na co należy zwrócić uwagę podczas wspólnej z nią zabawy.

A zabaw takich wytrzyma Pucio na pewno wiele! Książeczka wykonana została z twardego kartonu, a jej format (mniejszy niż A4) pozwoli na wygodne trzymanie w małych rączkach i bezpieczne użytkowanie. To ważne uwierzcie mi! Znam takie małe damy, które niemal każdy poranek zaczynają od aktywnego „czytania” Pucia.

Pani Marto, prosimy o więcej :)

PS Przepraszam za jakość zdjęć, ale nie jestem w domu i mogę posiłkować się tylko telefonem


Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia


http://nk.com.pl/pucio-mowi-pierwsze-slowa/2373/ksiazka.html#.WIJzEn2hRdg

2 komentarze:

  1. ... już wiem jaką książkę w najbliższym czasie kupię dla swojej A. :-) ... dziękuję za ciekawą recenzję :-) ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, cieszę się bardzo. A macie już pierwszą część Pucia?

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad