Autor: Grażyna Bąkiewicz
Ilustracje: Artur Nowicki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Seria: Ale historia...
Rok wydania: 2017
Kategoria wiekowa: 10-14
Kategoria wiekowa: 10-14
To moje pierwsze spotkanie z serią NK Ale historia, ale na pewno sięgnę po dwie poprzednie książki, a w odpowiednim czasie podsunę je Tymkowi. Jeżeli odziedziczy po tacie „miłość” do historii na pewno będziemy musieli mieć asa w rękawie, żeby go zachęcić. Takim asem niewątpliwie jest duet Grażyna Bąkiewicz-Artur Nowicki. Jest szansa, że jak Tymek dorośnie, to seria obejmie cały program historii.
Ale historia, to bogato ilustrowana seria, która w niezwykle ciekawej formie zaznajamia dzieci (i młodzież) z faktami historycznymi. Mnóstwo ciekawostek, zagadek, fantastyki i wszechobecny humor. Wspaniale lekcje historii odbywają się w klasie pana Cebuli, który wysyła swoich uczniów w przeszłość na wycieczki historyczne. Tym sposobem zdobywają wiedzę z pierwszej ręki. Marzenie! Chociaż ku mojemu zdziwieniu, nie wszyscy uczniowie lubią te podróże. Może dlatego, że czasem coś się psuje w mechanizmie zamontowanym w ławkach i trafia się nie tam, gdzie powinno?
Gruby, Aleks, Zuzka, Ola, Witek i Jolka to zgrana paczka dzieciaków, którzy mają to szczęście podróżować w czasie za pomocą ławek, które skonstruował pan Cebula. Lecąc do przeszłości oczywiście nie włóczą się bez celu. Zawsze dostają konkretne zadanie od nauczyciela. Odkrywają mało znane fakty, poznają z bliska życie na dworach królewskich ze wszystkimi jego aspektami. Niczym detektywi węszą i są zawsze tam, gdzie dzieje się coś ciekawego. Przeżywając fascynujące przygody przyswajają sobie wiedzę historyczną bez najmniejszego wysiłku
.
Tym razem cofają się do czasów, kiedy w Polsce na tronie zasiadali Jadwiga i Jagiełło. Uczniowie mają się dowiedzieć, które z nich zrobiło więcej dla Polski. Szybko okazuje się, że młodziutka królowa miała charakterek. To ona odebrała Węgrom Ruś Halicką i odnowiła Akademię Krakowską. Miała odwagę negocjować z Krzyżakami i nakłoniła Jagiełłę do ugody z Witoldem, co w efekcie przyniosło nam zwycięstwo pod Grunwaldem. Wybór lepszego króla wcale więc nie będzie na uczniów taki prosty. Ale, ale. Wyprawy w przeszłość to dla nich doskonały pretekst do zajrzenia ówczesnym ludziom do garnka, szafy, a nawet… do ubikacji. Gruby jest entuzjastą cukierków i ptak podróż jest dla niego sposobem na zdobycie drogocennych receptur. Okazuje się bowiem, że Krzyżaccy kucharze zajmowali się produkcją landrynek, których wartość przewyższała cenę dzisiejszego samochodu. Dlaczego? Dowiedzcie się sami podróżując w ławkach pana Cebuli J Z ubikacją też nie żartowałam. Cała grupa ma niepowtarzalną i raczej wątpliwą przyjemność rozmawiać z Jagiełłą, kiedy ten załatwia swoje fizjologiczne potrzeby. Ponoć często w ten sposób „załatwiał interesy” i podejmował decyzje wagi państwowej.
Wyobrażacie sobie w taki sposób zdobywać wiedzę? Paczka Grubego uczestniczy w wyprawach Jadwigi zajadając z nią precelki anyżowe. Dzieciaki gotują dla rycerzy walczących w bitwie pod Grunwaldem, a potem stacjonują razem z nimi w Malborku. Dzięki temu mają doskonały wgląd w fakty historyczne, które nie ulatniają się z pamięci jak wkute na pamięć nudne formułki z podręczników.
Grażyna Bąkiewicz – historyk, nauczycielka i pisarka przelewa na papier swoją wiedzę w sposób, który będzie atrakcyjny nawet dla nieprzepadających za historią dzieciaków. Łączy zwykłe życie nastolatków z niezwykłymi podróżami w czasie. Doskonałym dopełnieniem są komiksowe ilustracje Artura Nowickiego. Nie dość, że są bardzo zabawne, to jeszcze często rozwijają i obrazują to, o czym pisze G. Bąkiewicz. Zdarzają się też małe sprawdzianiki wiedzy, ale takich to nie przestraszy się nikt :)
Aż żal, że nie było takich książek, kiedy ja chodziłam do szkoły. I nie chodzi tylko o to, że w niecodzienny i zrozumiały sposób wbijają wiedzę do główki. Dzięki ciekawostkom, których tu bez liku, wciągają i zachęcają do dalszych poszukiwań. Aż chce się przewertować kilka straszących nas wcześniej tomiszczy, albo poszperać w czeluściach sieci.
Jeśli
chcecie się dowiedzieć, dlaczego słodycze były kiedyś strasznie drogie,
jak zbudować most w kilka godzin i dlaczego Jagiełło jadł zawsze z tego
samego drewnianego talerza zajrzyjcie do książki :)
Coś dla mojego syna, lubi historię. Zachęciłaś mnie, bo patrząc na okładkę, nie sięgnęłabym po tę książkę. W środku też są ilustracje?
OdpowiedzUsuńMaju, ilustracje są takie komiksowe z dymkami dopowiadającymi. Jest ich bardzo dużo i dla młodzieży na pewno będą stanowiły atrakcyjny przerywnik w czytaniu.
UsuńDzięki za zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:)
UsuńSama uwielbiam zaczytywać się w tak podanej historii. Dowcip i ilustracje bardzo umilają odbiór.
OdpowiedzUsuń