III spotkanie śląskich blogerów



W sobotę 6 lipca, odbyło się III spotkanie śląskich blogerów. Już tradycyjnie miejscem docelowym stały się Gliwice, a dokładnie knajpka „Złoty Osioł”. Wybór okazał się trafiony! Piękne wnętrza, ciepła atmosfera i rewelacyjne jedzonko były wspaniałym dopełnieniem rozmów prawdziwych moli książkowych.  W moim przypadku był to debiut i nie mogłam się doczekać spotkania z osobami, z którymi do tej pory miałam tylko kontakt wirtualny. Do tej pory osobiście poznałam tylko Archer i jej osobistego, a pretekstem była oczywiście książka.


Wydawać by się mogło, że rozmowy mogą się nie kleić, a w pewnym momencie zapadnie krępująca martwa cisza… Niedoczekanie. Dowodem na to mogą być moje struny głosowe, które na drugi dzień kompletnie odmówiły mi posłuszeństwa. Buzie nam się nie zamykały, a czas mijał niepostrzeżenie.  Na początku zawitała do nas Monika Badowska, aby omówić szczegóły naszego uczestnictwa w Targach Książki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nasza grupa będzie prowadzić panel dyskusyjny ( powinno być bardzo, bardzo ciekawie). 
Największą radością było dla mnie spotkanie z dziewczynami, z którymi także prywatnie zdarza mi się korespondować: Isadora (huuuraaa udało mi się poznać cię osobiście) Sardegna, Archer, Agata Adelajda (która pojawiła się na spotkaniu z synkiem Władkiem, a ja żałowałam trochę, że nie zabrałam Tymka, bo by się chłopaki zajęły sobą;) Nie mniejszą uciechę miałam ze spotkania z dziewczynami, które dopiero poznaję dzięki naszej grupie – Ola (Silaqui), Ania Sklorz i Kasia Kurowska.
Jeszcze raz dziękuję z tego miejsca za cudowne spotkanie i już nie mogę się doczekać następnego. Mam nadzieję, że zobaczymy się w pełnym składzie:)

Podkradłam jeszcze jedno zdjęcie Archer, bo tak pięknie się wszyscy uśmiechają:)


26 komentarze:

  1. Następnym razem obie zabierzemy chłopaków i będzie się działo:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszcze spotkania i spotkania tylu sympatycznych blogerow! Bylam w tym czasie w Polsce, nawet calkiem niedaleko Gliwic, ale to byl dzien przed moim wyjazdem, wiec pewnie i tak nie moglabym sie pojawic.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieplej robi mi się na sercu na samo wspomnienie naszego spotkania :-) Już nie mogę się doczekać następnego!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihihi ja również. Już zacieram ręce:)

      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  4. Fajna inicjatywa :) może w przyszłości ruszy jakieś ogolnopolskie spotkanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję:) Oj działoby się:)

      Pozdrawiam

      Usuń
  5. zazdraszczam :):) też bym chętnie na takie spotkanie pojechała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pauli, ale ty chyba też nie mieszkasz tak daleko prawda? Tylko czy dasz radę zostawić małego?

      Usuń
    2. no ja mieszkam rzut beretem :) a z Małym to tylko kwestia terminu :) a poza tym niech sie od malego uczy :) Tola tez juz zaczela sie wciagac ha ha, nawet bloga sobie zalozyla

      Usuń
  6. Jeśli kiedyś spotkacie się w Katowicach, to może i mnie przyjmiecie do swego grona?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie Olu mam nadzieję, że się zobaczymy na Targach?

      Usuń
  7. Miło Cię było poznać osobiście :) Nie mogę doczekać się kolejnego spotkania :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie:) Już nie mogę się doczekać:)
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  8. Gratuluję spotkania! Zazdroszczę, choć nie tak bardzo bo w moim województwie też są spotkania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, pewnie u was też jest fajnie:) Ciekawe czy kiedyś uda się zorganizować spotkanie ogólnopolskie?:):)

      Usuń
  9. Ojej, szkoda że przegapiłam to spotkanie. Tak się składa że w Gliwicach pracuję a mieszkam całkiem niedaleko. Wybór miejsca spotkanie rewelacyjny - bywam tam czasami i mam miłe wspomnienia z tej knajpki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie dołącz do naszej grupy na fb "Blogerzy książkowi i (nie tylko) ze Śląska i widzimy się na następnym spotkaniu:)

      Usuń
  10. Cudowne takie spotkanko - zazdroszczę Wam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melu, nic straconego. Właśnie się wybieram na tydzień na Podkarpacie. Może coś zorganizujemy wśród tamtejszych blogerów hihihihih:)

      Usuń
  11. chyba musimy serio jakiś dłuższy wyjazd zorganizować bo tych kilka godzin to zdecydowanie za krótko :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie by było:) Ciekawe czy w końcu znudziłyby się nam rozmowy o książkach:)

      Usuń
  12. Świetna sprawa z tymi spotkaniami :) Może kiedyś uda mi się do Was dołączyć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. widać, że spotkanie było udane, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Że też ja, ciapa, zawsze te spotkania przeoczam. Mam nadzieję, że i mi uda się kiedyś z Wami spotkać na takim śląskim zlocie, do Gliwic wszak niedaleko :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad