STRASZNIE TRUDNE WIERSZYKI - IZABELA MIKRUT
Autor: Izabela Mikrut
Tytuł: Strasznie trudne wierszyki
Ilustracje: Olga Reszelska
Wydawnictwo: Skrzat
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 35
Przedział wiekowy: 3+
Strasznie trudne
wierszyki to zbiór siedemnastu
cudownie „trudnych” i niezwykle humorystycznych wierszyków, na których
rzeczywiście można sobie połamać język.
Przede wszystkim jednak śmiechu przy czytaniu jest co niemiara. Ta
niewielkich rozmiarów książeczka mieści
w sobie bogate wnętrze. Genialna żonglerka słowem, zaskakujące puenty, humor
graniczący z absurdem, a przede wszystkim wartość edukacyjna. Dzięki
nagromadzeniu w wyrazach głosek: r, sz, rz, cz, dż, s, z, c, dz, ś, ź, ć, dź, książeczka
jest doskonałą pomocą logopedyczną, która pomoże dziecku przyswoić i utrwalić
prawidłową artykulację tych głosek. Myślę, że będzie też pomocna wszystkim
studentom kierunków pedagogicznych i artystycznych do ćwiczenia poprawnego
mówienia i wyrabiania dobrej dykcji.
Powiem szczerze, że uśmiałam się przy tej lekturze do łez.
Wydaje mi się, że książeczka powinna być czytana przez dzieci i dorosłych.
Gwarantuję doskonałą i niebanalną zabawę, której dosadna puenta, zaskoczy
niejednego czytelnika.
Nie mogłam się powstrzymać, aby nie zacytować jednego
z moich ulubionych fragmentów, który pochodzi z wierszyka pt. „Ordery”
(…)Lecz ordery sporo
ważą,
więc oficer często
twarzą
musi się przywitać z
brukiem
z brzdękiem oraz sporym
hukiem
Wciąż do przodu się
przewraca,
wstaje, leży – i od
nowa.
To naprawdę ciężka
praca
tak ordery prezentować…*
Tematyka wierszyków jest bardzo różnorodna, od
marabutów i wiewiórki zaczynając, po marchewkę, marynarza, ogrodnika, ordery i nawet
krewetkę. Całości dopełniają bardzo oryginalne ilustracje Olgi Reszelskiej, które
zachwyciły mnie i mojego synka. Humorystycznie są tak dopasowane do treści, że
aż trudno uwierzyć, że autorka tekstów i ilustratorka, to dwie różne osoby.
Książka zawiera fajny bonus w postaci darmowego
audiobooka, na którym Strasznie trudne
wierszyki czyta i wprost genialnie interpretuje Maciej Stuhr. Słuchanie
książeczki jest idealnym rozwiązaniem dla młodszych dzieci, które nie potrafią
jeszcze czytać. Dzięki doskonałej dykcji i wymowie aktora, mają dużą szansę na
osłuchanie się z prawidłową wymową i artykulacją trudnych głosek. Co zaś się
tyczy dorosłych, no cóż przyznaję się bez bicia, że oto ja, trzydziestoletnia
mama Tymka podczas nieobecności mojego dziecka w domu, zasiadam wygodnie na
kanapie i słuchając trudnych wierszyków w wykonaniu M. Stuhra, skręcam się ze
śmiechu. Chętnych ostrzegam przed spożywaniem posiłków w czasie słuchowiska.
Grozi wypadkiem niekontrolowanego wyrzucania pokarmu z ust, lub co gorsza
zachłyśnięciem.
Mnie książeczka Pani Izabeli Mikrut całkowicie oczarowała,
czego i wam życzę.
*Izabela Mikrut, Ordery
w: Strasznie trudne wierszyki, Skrzat,
Kraków 2012, s. 35.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książeczki, serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Skrzat
Podobne wierszyki wymyślała moja mama prowadząc zajęcia logopedyczne - szkoda, że ich nie wydała, były naprawdę zabawne xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
No to rzeczywiście szkoda:) A może jeszcze nie wszystko stracone? Pozdrawiam:)
UsuńMyślę, że książeczka przypadłaby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńPrzekażę informację mojej Matulce, która jest według mnie najlepszym pedagogiem na świecie - kocha dzieci na zabój, aż czasem mnie to onieśmiela :)
OdpowiedzUsuńOOO widzę, że moje ulubione blogowiczki mają mamy pedagogów:):)
UsuńK. Jestem bardzo ciekawa opinii twojej mamy:) Pozdrawiam
No proszę, to ja i mojej mamie mogę przekazać. Ostatnio za moją namową czytała dzieciakom "Mikołajka", więc myślę, że i takimi wierszykami jej młodzi słuchacze nie pogardzą :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak nie pogardzili Mikołajkiem (za co wielki szacunek dla nich:)), to ta książeczka także przypadnie im do gustu:):) Pozdrawiam
UsuńSwego czasu miałam taką książkę, ale nie wiem co się z nią stało...
OdpowiedzUsuńHihihihi może mole ci zjadły? Albo podkradł ją jakiś zainteresowany maluch? Pozdrawiam:)
Usuńmoja córka byłaby zadowolona, gdyby mama łamała sobie język podczas lektury tych wierszyków :P
OdpowiedzUsuńTez mi się tak wydaje:) Pozdrawiam
Usuń