Smaczny elementarz Cecylki Knedelek - Joanna Krzyżanek, Zenon Wiewiurka
Autor: Joanna Krzyżanek
Tytuł: Smaczny elementarz Cecylki Knedelek
Ilustracje: Zenon Wiewiurka
Wydawnictwo: Jedność
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 208
Oprawa: twarda
Kategoria wiekowa: 5-8
Na koniec chciałam Was jeszcze poinformować o spotkaniu z Joanną Krzyżanek, autorką wszystkich książek o Cecylce Knedelek:
Tytuł: Smaczny elementarz Cecylki Knedelek
Ilustracje: Zenon Wiewiurka
Wydawnictwo: Jedność
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 208
Oprawa: twarda
Kategoria wiekowa: 5-8
TYM RAZEM UCZYMY SIĘ
CZYTAĆ!
Cecylkę Knedelek i
jej przyjaciół gościmy w domu bardzo chętnie, a właściwie traktujemy już jak
sympatycznego domownika. Z każdą nową książeczką, Tymkowi błyszczą oczy, kiedy
coraz częściej przynosi ze swojej półki ciężkie tomy słowniczka ortograficznego
i smacznego elementarza, o którym dziś będzie mowa.
Jak już kiedyś
wspomniałam, mój syn bardzo lubi poznawać literki, interesują go różnorakie
zawijasy, z który powstają wyrazy, zdania a potem jego ulubione bajki. Na razie
z wielkim zapałem przyswaja sobie drukowane litery, ale myślę, że jeszcze kilka
spotkań z cecylkowym elementarzem i będzie rozpoznawał litery pisane.
Smakowity Elementarz
w żaden sposób nie przypomina Ali i Asa sprzed kilkunastu lat. Ma ciekawą
formę, piękne ilustracje i zdjęcia smakowicie przyrządzonych literek. Piękna,
twarda oprawa zachęca, żeby natychmiast zajrzeć do środka.
Skąd pomysł na to,
aby taki elementarz powstał? Otóż gąska Walerka codziennie prosiła Cecylkę o
to, aby ta czytała jej ulubioną książeczkę o stworku Lulili. Dziewczynka po
pewnym czasie wpadła na pomysł, że nauczy gąską czytać. Sprawdziła tylko, czy Walerka jest już na
tyle duża, aby móc poznawać literki. Okazało się, że jest większa od mięty
rosnącej w doniczce, potrafi skakać jak zajączek i wyglądać jak bałwanek – to
przekonało Cecylkę i w taki właśnie sposób w Knedelkowie rozpoczęła się nauka
czytania… wspaniała podróż do świata kółek, kresek, kreseczek, kropek i
ogonków.
Do tej pory gąska,
jak i pewnie wszystkie dzieci, które nie umieją jeszcze czytać, nie zdawała
sobie sprawy, jak fascynujące może być składanie liter w słowa, zdania i
wreszcie w piękne historie, które zabierają w świat wyobraźni. Można wtedy samemu czytać bajki, szyldy
sklepowe, a nawet napisy na koszulkach. Ba, można nawet dziadkowi podkraść
gazetę ze stolika i dowiedzieć się, co ciekawego grają w kinie!
http://www.jednosc.com.pl/ |
Co takiego jest
w smacznym elementarzu, czego nie znajdziecie w innych tego typu książeczkach?
Wyobraźcie sobie,
że każda litera zrobiona została przez autorów z… ciasta. Ciasta różnego gatunku i smaku, udekorowanego
fantazyjnym tęczowym lukrem, polewą i posypką. Każde dziecko przy pomocy
dorosłej osoby może wykonać takie smaczne literki na słodko i słono, a potem
chrupać ze smakiem przyswajając przy tym kształt literki. Tymek nie byłby sobą, gdyby nie namawiał mnie
ciągle na pieczenie wybranych kształtów. Wypróbowaliśmy już wiele przepisów,
ale naszymi numerami jeden są litery „K” i „M”. Niestety nie zdążyłam nawet
zrobić zdjęć, bo literki gubią się w żarłocznych brzuszkach moich chłopaków.
Prosty sposób na naukę, a ile przy tym zabawy i śmiechu. Dziecko nawet nie
zdaje sobie sprawy, że oto pałaszując ciasteczka przyswaja sobie kręte zawijasy
liter, co jest pierwszym krokiem na drodze do nauki czytania.
Każda literka
została potraktowana wytłuszczonym drukiem i występuje w formie małej i dużej. Na
każdej stronie znajdują się wyrazy z użyciem danej literki wraz z ogromnymi
ilustracjami. Żeby dziecko mogło uczyć się w jeszcze bardziej efektywny sposób,
autorka ułożyła pytania do tekstu, oraz zabawne historyjki z użyciem
konkretnych literek. W ten sposób dziecko utrwala zdobytą wiedzę i może już
spokojnie przejść do pieczenia odpowiednich kształtów i pałaszowania ich ze smakiem.
To działa, sprawdziłam na moim Tymku! Literki poznaje z szybkością rakiety i
prawie codziennie słyszę pytanie: „a co dziś upiecemy?” Na szczęście wszystkie
przepisy są bardzo proste, dodatki zaś można przecież wykonać wedle uznania.
Wylepianie, bądź wykrawanie liter daje naprawdę dobry efekt. Kiedy dziecko własnoręcznie
wykona dwadzieścia jednakowych liter, nie ma siły, żeby nie zapamiętało
poprawnego kształtu.
Przez żołądek
do serca, ale i przez żołądek do nauki i zdobywania wiedzy!
Polecam
ogromnie!
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jedność
Na koniec chciałam Was jeszcze poinformować o spotkaniu z Joanną Krzyżanek, autorką wszystkich książek o Cecylce Knedelek:
Wydawnictwo JEDNOŚĆ
serdecznie zaprasza na spotkanie z
Joanną krzyżanek
autorką książek dla
dzieci z cyklu
Cecylka Knedelek
sobota 18 maja
2013 r., godzina 11.00, Sala Londyn C
Stadion
Narodowy, Warszawa
O
idei wolontariatu i o tym, że warto pomagać porozmawiamy także z gościem specjalnym,
panią Ewą Świerżewską z portalu Qlturka.pl
W
trakcie spotkania przewidziane są warsztaty plastyczne dla dzieci.
NOWOŚĆ
Tytuł: Dobre uczynki Cecylki Knedelek
Autor: Joanna Krzyżanek, ilustracje Zenon Wiewiurka
Wydawca: Jedność, Kielce 2013 r.
Uwaga - Spotkanie z Joanną Krzyżanek podczas Warszawskich Targów Książki na Stadionie Narodowym!
Autor: Joanna Krzyżanek, ilustracje Zenon Wiewiurka
Wydawca: Jedność, Kielce 2013 r.
Uwaga - Spotkanie z Joanną Krzyżanek podczas Warszawskich Targów Książki na Stadionie Narodowym!
Książka opowiada o mieszkańcach Starego Knedelkowa, którzy
dowiadują się co to jest wolontariat i co zrobić by stać się wolontariuszką lub
wolontariuszem. To historia dziewczynki, która znalazła stary pamiętnik
„Zapiski Eleonory”, będący relacją z wakacyjnego pomagania. To pełna humoru i
mądrych treści opowieść, którą docenią z pewnością rodzice i wychowawcy, którzy
chcą uwrażliwiać dzieci na bezinteresowną pomoc na rzecz innych.
Książka jest częścią
ogólnopolskiego programu ENEA pt. „Mały Wolontariat”
Jaka świetna książeczka :) I do tego widzę, że odpowiednia dla mojej małej :)
OdpowiedzUsuńMiłośniczko Książek, polecam ci całą serię książeczek o Cecylce i te edukacyjne jak elementarz czy słowniczek ortograficzny i też rewelacyjne bajeczki:) Są rewelacyjne
UsuńCecylkę znamy i lubimy z dziećmi, ale tej akurat książeczki nie mamy w swoim zbiorze, muszę się rozejrzeć za nią :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Ciebie i Twoich czytelników do konkursu na moim blogu, w którym do wygrania są m.in. książki dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńFajny elementarz :) mojej córci też by się podobał :)
OdpowiedzUsuń