Prawo krwi - Tess Gerritsen

Autor: Tess Gerritsen
Tłumaczenie: Maria Świderska
Tytuł: Prawo Krwi
Wydawnictwo: Harlequin Mira
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka















Ze spokojem, więc zapiął pasy i schwycił za stery. Przez rozbitą przednią szybę kabiny obserwował, jak poszycie dżungli, soczyście zielone i niewiarygodnie piękne, gna, by się z nim spotkać. Zawsze wiedział, że tak skończy – wiatr będzie hulał po okaleczonym samolocie, a on oprze dłonie na wolancie, pędząc na spotkanie z ziemią. Tym razem już się nie wymiga…*

W taki sposób leciał na spotkanie śmierci pilot Dziki Bill Maitland dwadzieścia lat temu.
Jego samolot został ostrzelany gdzieś na granicy między Laosem a Wietnamem Północnym. Zginęła cała załoga. Nie odnaleziono wraku, ani ciał. Tak głosił oficjalny raport.
Osoby, które w taki właśnie sposób przedstawiły sprawę wierzyły święcie, że zatajona prawda nigdy nie wyjdzie na jaw. Nie doceniły bowiem siły ludzkich uczuć, które każą bliskim wierzyć mimo wszelkich przeciwności.

Willy Maitland, córka owego pilota nigdy nie zapomniała o ojcu. Jak można bowiem zapomnieć o kimś, kto stał się żywą legendą. Jednym z najodważniejszych pilotów.  Nie mogła o nim zapomnieć także z innych powodów. Ciągle miała żal do ojca, że zostawił ją i matkę wybierając pracę, ryzyko i dreszczyk emocji. Obie kobiety nigdy nie pogodziły się z jego śmiercią, szczególnie, że nigdy nie odnaleziono ciała. W głowach przez cały czas tliła się nadzieja. Anonimowe informacje na temat tego feralnego lotu 5078 odsłaniające nieujawnione dotąd fakty, pozwalają im sądzić, że nie wszystko odbyło się tak jak pokazywał to raport.  Kiedy matka Willy dowiaduje się, że ma raka prosi córkę, aby spróbowała dowiedzieć się prawdy.

Willy wyrusza więc do Azji. Tam w kraju zupełnie obcym i niebezpiecznym będzie próbowała odtworzyć wydarzenia sprzed dwudziestu lat. Od początku towarzyszy jej antropolog Guy Bernard. I bardzo dobrze, gdyż wie jak poruszać się w azjatyckim świecie i zna kilka osób, które pomogą połączyć oczka tego zerwanego łańcuszka.  Sam przyjazd pary uruchamia lawinę wydarzeń niezwykle niebezpiecznych, które utwierdzą Willy w przekonaniu, że w sprawę jej ojca zamieszanych jest wiele wpływowych osób. Wszyscy oni zrobią wszystko, aby nie budzić demonów przeszłości. Czy to, co ukrywają jest aż tak straszne? Nie łatwo jednak przestraszyć córkę dzikiego Billa, o czym spiskowcy chyba nie pomyśleli… 

Czy warto tak ryzykować dla prawdy? Może ojciec rzeczywiście nie żyje, a zwłok po tylu latach i tak nie da się odnaleźć. W dodatku zdaje się, że nikt nie ma pojęcia, co stało się z ekipą samolotu. Na pewnym etapie dziewczyna jest na skraju wyczerpania, upór i odwaga nie pozwolą jej jednak odpuścić…

Wznowiona przez Mirę powieść poczytnej Tess Gerritsen, jest moim drugim spotkaniem z autorką. Muszę przyznać, że książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Akcja trzyma w napięciu do samego końca. Oczywiście w pewnym momencie domyśliłam się, jakie być może będzie rozwiązanie zagadki kryminalnej, ale nastąpiło to na tyle późno, że w żaden sposób nie popsułam sobie lektury. Najbardziej przewidywalny był oczywiście wątek miłosny, natomiast stanowi on niewielką część powieści i w żadnym wypadku nie wysuwa się na prowadzenie. 
Kolejne spotkanie z twórczością Tess Gerritsen uważam za bardzo udane. Jeśli ktoś z was zamierza sięgnąć po tę lekturę to mam dobrą radę. Nie zaczynaj, jeśli wiesz, że nie masz na tyle czasu żeby przeczytać od razu całość. W innym przypadku będzie cię przez cały czas skręcało z ciekawości. To niezaprzeczalny atut kryminałów tej autorki.
Polecam!

*Tess Gerritsen, Prawo krwi, Warszawa 2013, s. 11.





9 komentarze:

  1. Na tę książkę ostrzę sobie pazurki odkąd tylko o niej usłyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diunam, jestem po dwóch książkach tej autorki i ostrzę sobie pazurki na kolejne:) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ja mam za sobą trzy książki z tej "serii" (jeśli można tak nazwać ostatnie wydania Miry) i bardzo polubiłam pióro autorki. Jest specyficzne, ale mnie pasuje. U niej nawet nie przeszkadza mi łączenie kryminału z romansem. W jej wydaniu jest ono całkiem miłe :)
    Tej pozycji niestety nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. I znowu Gerritsen na blogach szaleje, a ja nadal nie znam żadnej jej książki. Już sama nie wiem od której powinnam zacząć, bo na pewno kiedyś sięgnę po jej twórczość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię twórczość Gerritsen i ,,Prawo krwi'' oczywiście także przeczytałam. Tutaj zawsze się tak dużo dzieje, że nie ma czasu na nudę. Polecam także ,,Labirynt kłamstw'' oraz ,,Osaczoną''. Są również emocjonalne.

    OdpowiedzUsuń
  5. O rany, jakie nietypowe realia - jak na Gerritsen! Ciekawią mnie książki z wątkiem wojny w Wietnamie, a ciekawią mnie tym bardziej, że to właśnie Tess wzięła je na tapetę:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak,słyszałam o tej nowej ksiażce. Póki co zaciskam pasa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W tamtym roku wygrałam w konkursie "Śladem zbrodni" tej autorki, ale książka jeszcze leży i czeka na swoją kolej. Mam zamiar w końcu sięgnąć po nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka już czeka na swoją kolej na mojej półce. Oczekuję wielkich wrażeń.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad