Rycerz Lwie Serce - Delphine Chedru



Autor: Delphine Chedru
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Przekład: Joanna Wajs
Liczba stron: 40
Oprawa: twarda
 


Wiedziałam, że Rycerz Lwie Serce będzie pierwszą książką z kwietniowych nowości Naszej Księgarni, po którą sięgnie T. Ostatnio gustuje w książkach, które żyją i nie służą tylko do czytania. Rycerz… to książka-gra, w której czytelnik sam decyduje, jak potoczą się losy bohatera. Oczywiście w ramach dostępnych wariantów. A jest ich tutaj całkiem sporo…








Oto rycerz Lwie Serce, waleczny i mężny śmiałek nagle traci całą swoją odwagę. Teraz wkracza do akcji czytelnik, który musi pomóc odnaleźć rycerzowi odwagę. Nie będzie to łatwe. Na każdej stronie trzeba rozwiązać zagadkę, wykonać zadanie, a do tego jeszcze podjąć decyzję o dalszej drodze. Lepiej przemknąć cichaczem, czy też stawić czoła czubatemu ptakowi? Skręcić w prawo czy w lewo? W zależności od tego, jaką podejmiecie decyzję książka odeśle was na kolejne strony, gdzie czekają nowe wyzwania, wymagające coraz większej odwagi, sprytu i spostrzegawczości. Nie tak łatwo bowiem dobrnąć do ostatniej przygody i pokonać zielonego smoka. Bardzo często trzeba się cofać do pierwszych stron książki, wykonać zadania jeszcze raz i tym razem pamiętać, aby wybrać inną drogę.













Tę niewątpliwie oryginalną książkę-grę stworzyła znana polskim czytelnikom z Dzień dobry do widzenia. Magiczny słownik antonimów (wydawnictwo Wytwórnia) Delphine Chedru. Graficzka stworzyła tajemnicze, wyraziste obrazy nawiązujące do średniowiecza. Pełno tu rycerzy, koni, potworów, herbów i labiryntów. W tle mozaiki i witraże, w których ukryte zostały tajemnice. Mały i duży czytelnik mają tu co robić. Kiedy w końcu udało nam się z T. trafić na ostatnią stronę ( no dobra trochę oszukiwaliśmy, bo to był dobry pretekst, żeby kilka razy wrócić do tych samych stron i zadań, bacznie przyjrzeć się ilustracjom). Każdego wieczoru, przed właściwym czytaniem wędrowaliśmy z rycerzem Lwie Serce przez kilka stron. Teraz książka stoi już na półce, ale jestem pewna, że mój syn będzie do niej często wracał (tak jak to się dzieje z książką Detektyw Pierre w labiryncie). Myślę, że będzie to jedna z naszych pozycji zabieranych w podróże samochodem, ponieważ skutecznie potrafi skupić uwagę dziecka na dłużej. W domu T. samodzielnie czyta sobie zadania i rozwiązuje zagadki, co mnie bardzo cieszy, bo ostatnio rzadko ma chęć na samodzielną lekturę.






Wiem, że zdania na temat tej książki są podzielone. Jednym wydaje się przesadą ciągłe odsyłanie czytelnika do początków książki i konieczność wykonywania zadań po raz kolejny, ale patrząc na mojego syna myślę, że te opinie na pewno nie wyszły z ust dzieci. U nas, czym więcej powtórek tym lepiej. Matka pewnie za którymś razem zgrzytnie zębami ze znudzenia, ale wynagrodzą mi to świetne grafiki Delphine Chedru, w których ciągle dostrzegam jakieś nowe szczegóły i kształty. Dzieciaki na pewno rozruszają szare komórki, rozwiązując zagadki. Większość z nich jest prosta, ale są i takie, przy których trzeba mocno wytężać wzrok. Nie znajdziecie tu zbyt dużo tekstu, ale dziecko ma ogromną satysfakcję, że tak wiele od niego zależy. To mały czytelnik decyduje, w którą stronę pójdzie rycerz, z kim będzie musiał stanąć do walki i kogo spotka na swojej drodze.  Czy to nie fajne uczucie być prawie pisarzem?

Tak sobie myślę, że tego typu książeczki, mogą zaciekawić również dzieci, które z jakichś powodów czytać nie lubią. Może książka-gra odczaruje dla nich magiczny świat bohaterów literackich?


http://nk.com.pl/rycerz-lwie-serce-ksiazka-gra-ktorej-bohaterem-jestes-ty/2410/ksiazka.html#.WRD5NtykJdg
 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad