ZATRUTE PIÓRA . ANTOLOGIA KRYMINAŁU
Huk, krew, krzyk, lament. Strach, paraliżujący ciało i myśli. Koszmar wciąż na nowo powracający w snach*
Zatrute pióra to antologia jedenastu opowiadań
kryminalnych stworzonych przez zaprzyjaźnionych autorów. Większość z nich to
znani z gatunku kryminału twórcy: Anna Klejzerowicz, Krzysztof Koziołek,
Agnieszka Lingas-Łoniewska, Gaja Grzegorzewska, Marcin Pilis, Robert
Ostaszewski, Joanna Jodełka, Jacek Skowroński, Agnieszka Krawczyk. Wśród nich
znalazło się dwoje autorów, którzy do tej pory kojarzeni byli z innymi
gatunkami: Romuald Pawlak i Lucyna Olejniczak.
Szczerze mówiąc niewiele z tych nazwisk znałam wcześniej.
Jedynie coś więcej mogłabym powiedzieć o Gai Grzegorzewskiej i Agnieszce
Lingas-Łoniewskiej, o których oczytałam
się sporo na blogach i w magazynach literackich. Oczywiście to nie stanęło mi na przeszkodzie,
żeby ze smakiem delektować się lekturą. A uwierzcie mi jest czym!
Zatrute pióra to niezwykle ciekawy zbiór opowiadań
i nowelek kryminalnych, zróżnicowany tematycznie, jednak utkany przez jeden wspólny
motyw zemsty. Wewnątrz antologii można znaleźć wiele podgatunków kryminału. Obyczajowy,
społeczny, gangsterski, z wątkiem historycznym, kryminał z przymrużeniem oka i
dreszczowiec. Przy takim urozmaiceniu po
prostu nie sposób się nudzić. Każde opowiadanie napisane zostało przez inną
osobę. Nie zdążyłam przyzwyczaić się jeszcze do jednego autora, a tu już
następny pukał do drzwi mojej wyobraźni. Istne szaleństwo ( w pozytywnym tego
słowa znaczeniu). Obiecałam sobie, że
nie przeczytam wszystkich opowiadań na raz i dam sobie czas na dłuższe przemyślenia.
Oczywiście nic z tego. Najdłuższy odstęp czasowy, to pół dnia. Ciężko
się oderwać od lektury, szczególnie, że krótkie opowiadania czytało się
ekspresowo.
Dużym pozytywem jest właśnie ta wielość autorów, która
zaowocowała różnorodnością tematyczną. W antologii jest wszystko to, co według
mnie dobry kryminał mieć powinien, chociaż nie jestem ekspertem w tej
dziedzinie. Jest krew, intryga, morderstwo, szukanie sprawców, zemsta, postać
detektywa - policjanta i policjantki. Są wątki społeczne, choćby w doskonałym
dla mnie opowiadaniu Marcina Pilasa Transakcja
(historia rodziny, która dla pieniędzy zdecydowała się sprzedać własną córkę,
tym samym skazując ją na śmierć). Mamy też zemstę zdradzonej żony i
pamiętającego zbrodnię sprzed lat męża, porachunki gangsterskie i polityczne, zemstę
dziecka w opowiadaniu Gai Grzegorzewskiej, które jest jednym z moich ulubionych.
Sama autorka twierdzi, że jej mroczne opowiadanie jest próbą rozliczenia się z
dzieciństwem. Bałam się okropnie, a właściwie byłam przerażona okrucieństwem
wyrządzanym przez dziecko, które mściło się za swój los!
Antologię zaczyna niezwykle mocne i wyraziste
opowiadanie z wątkiem historycznym Zatruta
krew (Anna Klejzerowicz). Autorka w swoim komentarzu powiedziała, iż chciała skłonić swojego
czytelnika do rozmyślań na temat akceptacji naszej historycznej przeszłości.
Natomiast kończąc lekturę poczułam spadek napięcia i niejakie wyluzowanie w
ironiczno-zabawnym opowiadaniu Lucyny Olejniczak (autorki powieści obyczajowych)
Spokojnie, kochanie…, które powinno być
przestrogą dla zdradzanych i zdradzających. Nic więcej na temat treści nie
powiem, nie chcę psuć wam bowiem niezwykłych przeżyć z tą książką.
Poziom opowiadań jest bardzo wyrównany. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, które z nich
może być najlepsze. Każde ma coś w sobie, każde zaskakuje, w mniejszym lub
większym stopniu. Czegóż jednak można było się spodziewać po takiej plejadzie
gwiazd kryminału? Ci zaprzyjaźnieni ludzi musieli stworzyć razem coś
genialnego.
Sięgałam po tę książkę z dozą niepewności, natomiast
teraz wiem, że będzie zajmować honorowe miejsce w mojej biblioteczce i na pewno
niejednokrotnie do niej wrócę.
Już teraz, natychmiast mam ogromną ochotę przeczytać
inne utwory poszczególnych autorów i mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Kobieto, puchu marny! Dlaczego zabrałaś się do czytania
kryminałów dopiero teraz??? Tyle straconych lat! Ehhhhh…
Polecam gorąco jak tylko się da!!!
*Anna Klejzerowicz, Zatruta krew w: Zatrute pióra. Antologia kryminału, s.7.
*Anna Klejzerowicz, Zatruta krew w: Zatrute pióra. Antologia kryminału, s.7.
Autorzy: Anna Klejzerowicz, Krzysztof Koziołek,
Romuald Pawlak, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Gaja Grzegorzewska, Marcin Pilis,
Robert Ostaszewski, Joanna Jodełka,
Jacek Skowroński, Agnieszka Krawczyk, Lucyna Olejniczak
Tytuł: Zatrute pióra. Antologia kryminału
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2012
Stron: 312
Za możliwość
przeczytania i zrecenzowania książki, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Recenzja również na portalu Lubimyczytac.pl
Recenzja również na portalu Nakanapie.pl
Recenzja również na wortalu Webook.pl
Recenzja również na portalu Nakanapie.pl
Recenzja również na wortalu Webook.pl
Czytałam o tej książce w Syndykacie i już wtedy miałam na nią chętkę. Po tej recenzji mam jeszcze większą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Ja też od dawna chciałam przeczytać tę książkę i nie żałuję! Dla mnie rewelacja:) Pozdrawiam
Usuńniestety nie przepadam za zbiorami opowiadań, nie ważne jakiego typu i mimo, że te tutaj są z gatunku, który lubię, to jednak nie sięgnę
OdpowiedzUsuńwolę porządną historię zawartą w jednej powieści, niż zbiorówkę krótszych opowieści, które zanim zdążą mnie wciągnąć, to się kończą...
Jasne, każdy czyta to, co lubi:) Ja na przykład uwielbiam wszelkie opowiadania, dlatego też bardzo chętnie sięgnęłam po tę pozycję:) Pozdrawiam
UsuńWidzę że mamy podobnie - ja również długo ignorowałam kryminały i dopiero zaczynam nadrabiać straty ;-) Te opowiadania już czekają na swoją kolej i po Twojej recenzji wprost nie mogę się doczekać, aż zacznę czytać :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) To w takim razie nie mogę się doczekać twojej recenzji:) Pozdrawiam ciepło
UsuńOpowiadania nie bardzo mi leżą, ale kto wie może sięgnę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, są naprawdę dobre:) Pozdrawiam
UsuńLubię opowiadania, ale mam jakąś fobię co do zbioru wszystkich autorów w jednym tomie. Tym razem jednak z przyjemnością się skuszę, bo do kryminałów mam słabość. Szczególnie jeśli mają być tak dobre...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Miałam takie same obawy, ale okazały się zupełnie bezpodstawne. Opowiadania są na wysokim poziomie i bardzo, bardzo wciągają:) Pozdrawiam
UsuńJeśli Ty polecam, to z wielką chęcią przeczytam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jestem bardzo zadowolona z tej lektury i mam nadzieję, że i Ty się nie zawiedziesz:) pozdrawiam
UsuńCiekawe opowiadania i róznorodne :)
OdpowiedzUsuńojej nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam jakiś kryminał, a co dopiero opowiadania kryminalne! No dobrze, właśnie skończyłam "Zabić drozda", gdzie można znaleźć wątek kryminalny, ale taki prawdziwy kryminał to czytałam chyba kilka lat temu. Może faktycznie czas to zmienić bo też dużo straciłam? :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście uważam, że dużo straciłam:) Ale przecież jest czas, aby to nadrobić:):) Pozdrawiam
Usuń