Dobry sposób na ortografię!



Autor: Eliza Piotrowska
Ilustracje: Ola Krzanowska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 112
Kategoria wiekowa: 6+


Pamiętacie moje zachwyty książką Jak się nie bać gramatyki? Właśnie dołączyła do niej kolejna, tym razem poświęcona ortografii. No uwielbiam tę serię! (UCZĘ SIĘ) Jeżeli powstanie jeszcze kolejna książka o interpunkcji to będę zachwycona. Wierszowane zasady tym razem przygotowała Eliza Piotrowska, a ilustracje, tak jak w poprzedniej książeczce wykonała Ola Krzanowska.





Każdy wie, że polska ortografia jest trudna i dzieciaki w szkole mają z nią problem.  Pamiętam, że w podstawówce potrafiła być prawdziwą zmorą. Teraz duże kłopoty z pisownią mają zarówno dzieci, jak i dorośli. I jestem na sto procent pewna, że wynika to po prostu z nieznajomości zasad. Nie trzeba od razu uczyć się słownika na pamięć, wystarczy przyswojenie kilku podstawowych zasad i efekty na pewno będą widoczne. Wspominałam już kiedyś, że wierszyki bardzo ułatwiły mi naukę gramatyki. Większość z nich pamiętam do dziś, dlatego jestem przekonana, że taka forma świetnie sprawdzi się zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych.








Książka, w sposób jasny i prosty przedstawia poszczególne reguły ortograficzne. Na początku zawsze jest wierszyk, później ćwiczenia, a na końcu jeszcze raz powtórka zasad dotyczących konkretnego zagadnienia oraz wyjątki. Znajdziecie tu zasady używania u, ó, ż, rz, ch, h, si, ci, ni, zi, dzi, ś, ź, ń, ć, dź, ę, ą; „nie” razem i osobno oraz pisownię wielką i małą literą. Wpadające w ucho rymowanki, napisane przez autorkę z lekkością i humorem sprawiają, że nauka ortografii staje się bardzo przyjemna. Ilustracje i dopiski świetnie współgrają z tekstem, co sprawia, że z książeczki mogą korzystać zarówno same dzieci, jak i rodzice czy nauczyciele.  Ale, ale! Uczenie się regułek, to nie jedyny sposób przyswojenia sobie pisowni trudnych słów.


(…) Tak! Istnieje pewien sposób,
wiele go sprawdziło osób.
Jaki?
Miły niesłychanie.
To są książki i… czytanie!
Bo osoba, która czyta,
Z ortografią jest obyta,
Gdyż sukcesu tkwi połowa
w tym, że oko widzi słowa!
Tak jest! Kto czyta, ten nie powinien mieć większych problemów z opanowaniem pisowni. Jego oczy tyle razy widzą dane słowo, że później podczas odtwarzania w tekście automatycznie dobrze je zapisuje. I mogę to potwierdzić z całą pewnością.  Już nie mogę się doczekać, kiedy we wrześniu będę mogła wykorzystać wierszyki Elizy Piotrowskiej w mojej pracy z dziećmi. Mam nadzieję, że zasady pisowni przedstawione w taki sposób, przemówią nawet do tych najbardziej opornych. A na razie moi drodzy, nosy w książki! Doskonała pisownia, to efekt uboczny regularnego czytania, a więc do dzieła:)

3 komentarze:

  1. Święta prawda z tym czytaniem i ortografią!

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz to dużo dzieci nie zna się na ortografii. Mnie zawsze to bardzo denerwuje.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad