TO JEST FUTBOL!



Autor: Michał Gąsiorowski
Ilustracje: Agnieszka Surma, Malwinka Surma, Przemysław Surma
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 240
Kategoria wiekowa: 6+
Oprawa: twarda


Mistrzostwa Świata wystartowały. Wczoraj pięknie rozpoczęli tę przygodę Rosjanie, a my z niecierpliwością czekamy na pierwszy mecz naszych z Senegalem. Dla T. nie istnieje teraz żaden inny temat i już zapowiedział, że zamierza obejrzeć wszystkie mecze. A muszę wam powiedzieć, że jesteśmy wyjątkowo dobrze przygotowani do tych mistrzostw. Ostatnio mamy na tapecie tylko książki związane z piłką nożną. Myślałam, że to będzie dla mnie po jakimś czasie męczące, ale nie. Dzięki serii książek Egmontu przybliżających sylwetki piłkarz, a także krótkiej historii futbolu wydanej przez Naszą Księgarnię wiemy sporo o historii, kulisach, technice i samych piłkarzach. Po takiej dawce wiedzy zupełnie inaczej ogląda się mecze, patrzy na piłkarzy i trenerów. Mamy już za sobą książki o napastnikach, bramkarzach, Lewandowskim, Ronaldo, Suarezie, Piszczku, a także o historii futbolu. Na półeczce czeka jeszcze Real. Królewska drużyna i biografia Szczęsnego. Na pewno pojawią się chociaż krótkie notki o każdej z nich. Jeśli starczy czasu między jednym meczem a drugim hihihi.

Zaczynamy od To jest futbol! Krótka historia piłki nożnej. Idealna lektura na czas mistrzostw. Autor Michał Gąsiorowski, dziennikarz sportowy i motoryzacyjny, głos znany z radiowej Trójki, gdzie przez wiele lat relacjonował wiele wydarzenia sportowe, między innymi mistrzostwa świata i Europy w piłce nożnej. Małym czytelnikom dał się już poznać w książce Od koła do formuły 1. Krótka historia piłki nożnej idealnie wpasowała się w czas oczekiwania na Mistrzostwa Świata w Rosji i powinna być świetną lekturą na zakończenie ekscytujących wieczorów przy piłce.  Pełna anegdot, ciekawostek i najważniejszych faktów, dodatkową atrakcją są tabele do wpisywania wyników z tegorocznych mistrzostw.




Na początek oczywiście historia. Skąd się wzięła ta dyscyplina sportu. Czy wymyślili ją Chińczycy, Anglicy, a może jednak Majowie i Aztekowie, którzy już wtedy kopali do siebie… głazami. Gdzie odbyły się pierwsze mistrzostwa, jak powstała FIFA i kto ustalił zasady gry.  A jeśli już wszystko ustalone, to można rozpocząć mistrzostwa. M. Gąsiorowski zabiera dzieciaki w podróż po wszystkich mistrzostwach począwszy od 1930 roku. Oj nie jeden fan piłki zdziwi się, jak daleko odbiegały one od tych współczesnych. Oczywiście najprzyjemniej czyta się o rozgrywkach, w których brali udział Polacy. I autor doskonale o tym wie, dlatego poświęca im osobne rozdziały. Z jaką ekscytacją czytaliśmy o historycznym meczu na wodzie, czy pękniętym bucie Deyny! Cieszę się, że dzięki tej książce, mój syn poznał sylwetki znakomitych selekcjonerów, piłkarzy, liznął trochę historii, polityki i geografii, a także najważniejszych dat i liczb. A wszystko w odpowiednich proporcjach, dostosowanych do wieku młodego czytelnika.






Historia futbolu może wzbudzać wasze wątpliwości, czy aby nie zanudzicie dziecka i przy okazji siebie. Też je miałam. Rozwiały się już po pierwszym rozdziale. Michał Gąsiorowski nie bez powodu tyle lat swoim głosem działał na wyobraźnię słuchaczy. W książce również nie nudzi suchymi faktami. Wręcz przeciwnie. Niejednokrotnie miałam wrażenie, że jestem na stadionie i na własne oczy oglądam ekscytujące widowiska sportowe sprzed lat. Szczególnie mocno da się to odczuć w rozdziałach poświęconym Polakom. Myślę, że wielu dorosłych czytelników dozna autentycznych wzruszeń.







Krótka historia… kończy się na przygotowaniach do mistrzostw w Rosji, autor pokusił się o małą spekulację szans drużyn z różnych grup. Dodatkowo znalazło się trochę miejsca na piłkę nożną kobiet, zasady fair- play, a także wystawę wszystkich dotychczasowych pucharów i piłek, którymi strzelano historyczne gole.  Dużym plusem są humorystyczne ilustracje Przemysława i Agnieszki Surmów, które obrazują najważniejsze i najciekawsze fakty.

Polecamy!!

2 komentarze:

  1. Nie jestem zbytnim fanem piłki nożnej, ale po tę pozycję sięgnąłbym jak najbardziej. Ciekawa rzecz, i jakie piękne wydanie ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jardian, ja piłką zainteresowałam się ze względu na syna. Dużo mi opowiada, wyjaśnia. Czytam mu książki o takiej tematyce i dzięki temu sama wiele się dowiaduję. My uczymy dzieci, a dzieci nas:) A książkę polecam!

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad