AKCJA CZYTANIA KSIĄŻEK WŁASNYCH, CZYLI DOMOWY STOS NUMER 1
Postanowiłam w końcu zabrać się za książki, które jakiś czas temu dostałam od znajomej bibliotekarki lub zakupiłam wraz z Bluszczem. Jakąś część z nich zakupiłam jeszcze w trakcie studiów, ale nie miałam czasu ich przeczytać. Jest tego bardzo dużo więc trochę tych stosów będzie.
- Michel Faber - BLIŹNIĘTA FAHRENHEIT (dodatek do Bluszcza)
- Izabela Szolc - NAGA (również dodatek do Bluszcza, przeczytałam już raz ten zbiór opowiadań, ale jakoś nic nie zostało mi w głowie)
- Zygmunt Kałużyński - DO CZYTANIA POD PRYSZNICEM (jak wyżej)
- Krzysztof Jaworski - POD PRĄD (dar od znajomej bibliotekarki)
- Frank McCourt - NAUCZYCIEL (poleciła mi tę książkę jeszcze na studiach jedna z profesorek, już raz do niej podchodziłam, ale musiałam odłożyć ze względu na magisterkę)
- Izabela Sowa - ZIELONE JABŁUSZKO (dodatek do jakiegoś czasopisma)
- Reportaże roku, Anna z gabinetu bajek (reportaże Gazety wyborczej, dar od bibliotekarki)
- Tomasz Raczek - KARUZELA Z MADONNAMI (jak wyżej)
- Patrick Suskind - PACHNIDŁO (to już drugie podejście do tej książki, mam nadzieję, że tym razem się uda)
- Agatha Christie -MĘŻCZYZNA W BRĄZOWYM GARNITURZE (dar od znajomej bibliotekarki)
- L. M. Montgomery - BŁĘKITNY ZAMEK (to również dar od kochanej pani Ani)
- Marek Harny - PISMAK (jak wyżej)
- Trzech kumpli. Przypis do historii PRL - na podstawie materiałów zgromadzonych przez Ewę Stankiewicz i Annę Ferens ( gratis przy zakupie innej książki)
Od Harnego ja bym zaczęła:) Albo od L.M.Montgomery:) A może Aghata Christie? No sama już nie wiem;))
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że trafiłaś, bo właśnie nad tymi trzema pozycjami się zastanawiam:) pewnie znów skończy się na czytaniu wszystkiego na raz:)
UsuńJa bym zaczął od Ani z gabinetu bajek zobaczymy co wybierzesz?
OdpowiedzUsuńOd "Błękitnego zamku"! (znaczy się to zależy od samopoczucia, ja mam właśnie straszną ochotę na taki romans w stylu Montgomery). Poza tym, może to dziwnie zabrzmi, ale prócz wspomnianej wcześniej pozycji kojarzę tylko Agathę i "Pachnidło"...
OdpowiedzUsuńJest tyle książek na tym świecie, że nie sposób znać wszystkiego:) Ja już się z tym pogodziłam, chociaż ciągle próbuję być na bieżąco. pozdrawiam
UsuńZazdroszcze stosiku-fajny blog,uwielbiam twój szablon. Obserwuję i było by mi miło gdybyś ty też dodała się do mojego bloga. :) Pozdrawiam a oto adres
OdpowiedzUsuńhttp://overtherainbow-podrugiejstronieksiazk.blogspot.com/
Witam, bardzo mi miło, szczególnie, że tak jak ja jesteś początkującą blogowiczką:)Już dodałam twojego bloga. Pozdrawiam
UsuńJa na twoim miejscu zaczęłabym od Mondgomery ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny stosik
Pozdrawiam i zaprasam do mnie
Witam ,już zaglądałam na twój blog i poczytuję z zainteresowaniem.
Usuńuuu "Pachnidło".....czytałam z wypiekami na twarzy jako nastolatka, kiedy film nawet w planach nie był a książka w całkowicie innym wydaniu znalazła się w bibliotece mojego Ojca....ech daaaaaaaaaawno to było.
OdpowiedzUsuń"Błękitny Zamek"...zaczytywałam się Mongomery dawniej, a tą książkę chyba 3 razy wtedy czytałam, tak mi się podobała.
Któż wie, może do niej wrócę..
Ale widzę że czytasz" Przebudzenie" ..warto?bo jakiś czas już myślę o tej książce ale nie wiem czy warto.
pozdrawiam serdecznie
Szczerze mówiąc jestem prawie w połowie książki i dopiero teraz akcja zaczęła się rozkręcać. Wydaje mi się, że może być ciekawie. Książka raczej na jeden, dwa wieczory. Ja niestety z braku czasu tylko poczytuję po kilka stron dziennie:)Jak skończę to dam znać. Pozdrawiam
Usuńkoniecznie daj znać jakie wrażenia :)
Usuńnie martw się, ja tęsknię okrutnie za momentami gdzie mogłam się zaszyć z książką w kącie i zupełnie wyłączyć - teraz z braku czasu już tak niestety nie jest- ale jeszcze trochę :)
Jak tu ładnie ;)
OdpowiedzUsuńA książki ciekawe, nie powiem ;)
Dziękuję bardzo:) trochę jeszcze będę musiała dopracować wygląd, ale mam nadzieję, że już tak drastycznych zmian nie będzie:)
Usuń