DLA DZIECI
HISTORIA SZTUKI
LITERATURA DLA MŁODZIEŻY
LITERATURA DZIECIĘCA
MAMA POLECA
MICHAEL BIRD
WYDAWNICTWO NASZA KSIĘGARNIA
Gwiaździsta noc Vincenta i inne opowieści. Historia sztuki dla dzieci
Autor: Michael Bird
Ilustracje: Kate Evans
Tłumaczenie: Joanna Wajs
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2017
Pamiętam
ze swojego dzieciństwa, że często po wizyt w przeróżnych muzeach zostawały mi głowie
niektóre obrazy czy rzeźby. Nie było jeszcze wtedy dostępu do Internetu,
dlatego chodziłam do biblioteki i przeszukiwałam książki, aby dowiedzieć się
czegoś więcej, czy to o twórcy, jego życiu, czy też o samym obrazie. Niestety,
szybko się zniechęcałam, bo nudne, encyklopedyczne biografie nie były w stanie
mnie zainteresować. Pozostałam wtedy przy oglądaniu samych obrazów. Resztę
próbowałam sobie wyobrazić sama. Szkoła w żaden sposób nie ułatwiła tych
poszukiwań, jedynie koleżanki z klasy plastycznej czasem rzucały jakieś
smakowite kąski z historii sztuki.
Kilka miesięcy temu, ze względów zawodowych zainteresowałam się tym, w jaki sposób
opowiadać o sztuce młodzieży. Obecny program wymaga od nich umiejętności
interpretowania dzieł znanych artystów. To dobrze, tylko jak znaleźć na nich
sposób? Jak zainteresować, zachęcić do poszukiwań?
No i mam! Znalazłam!
Cudo! Czekałam na tę książkę. Zanim do
mnie dotarła, przeczytałam kilka opinii na jej temat. Nie wszystkie były
pozytywne. Zaczęłam się zastanawiać czy nie wiążę z tą premierą zbyt wielkich
nadziei…
I wiecie co? Książka
przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Jest wspaniała. Pełna wspaniałych
historii, magiczna, jedyna w swoim rodzaju…
Gwiaździsta noc
Vincenta i inne opowieści. Historia sztuki dla dzieci Michaela Birda
w najmniejszym stopniu nie przypomina nudnych encyklopedycznych tworów, z
którymi do tej pory się spotkałam. To dziesiątki opowieści o artystach i sztuce
poczynając od tych, którzy zamieszczali swoje dzieła na ścianach jaskiń, po
współczesnych abstrakcjonistów.
Czytelnik tej książki
ma okazję (niepowtarzalną) podglądać artystów przy pracy, przysłuchiwać się
ważnym rozmowom, czy uczestniczyć w przełomowych momentach ich życia. To
wspaniałe, że sięgamy dalej, w głąb obrazu, rzeźby, fotografii. Wiemy, co
myślał i przeżywał człowiek stojący za sztalugą. Spotykamy go, w momencie, kiedy w jego głowie
powstaje wizja przyszłego dzieła, kiedy brudny od farb, poraniony od dłuta
pracuje w pocie czoła, podróżuje po świecie w poszukiwaniu inspiracji, a nawet
wtedy, kiedy sprzecza się ze swoim pracodawcą. Nie są to historie autentyczne, Michael Bird sam pisze w nocie od
autora, że opowieści, choć zawsze oparte na życiorysach i twórczości
opisywanych artystów – to w dużej mierze dzieło jego wyobraźni. Czyta się te historie z zapartym tchem. Są
króciutkie, ale rozpalają ciekawość i chęć natychmiastowego poszukiwania
głębszych informacji. Inspirują i to jest jeden z największych atutów tej
pięknie wydanej księgi. Nie dają gotowych interpretacji, encyklopedycznych
faktów, ale zmuszają do myślenia, pobudzają wyobraźnię. Sprawiają, że czytelnik
przenosi się w przeszłość i staje blisko opisywanych artystów. A oni stają się
ludźmi z krwi i kości. Tacy ludzcy bardziej zapadają w pamięć, podobnie jak ich
dzieła.
Jak już wspomniałam, Gwiaździstą
noc Vincenta… czyta się jak piękną opowieść, bardzo magiczną i obrazową.
Nietuzinkowe spojrzenie autora na całą
historię sztuki, możliwość „śledzenia” i podglądania artystów z zupełnie innej
strony, paradoksalnie sprawiło, że wiem znacznie więcej niż przez lata
kartkując albumy i encyklopedie. A co najważniejsze, czuję niezaspokojony głód
wiedzy.
Książka dopieszczona w każdym calu. Piękne,
subtelne ilustracje Kate Evans, gruby
szorstki papier. Autor zadbał o to, aby na końcu książki znalazły się
chronologia ważniejszych wydarzeń w historii sztuki (i świata), słowniczek
ważniejszych pojęć, a także spis dzieł sztuki, które znajdują się w środku.
Zastanawiam się ciągle,
do dzieci, w jakim wieku kierowana jest książka. Ja raczej widzę tu młodzież i
dorosłych. Ewentualnie młodsze dzieciaki, które interesują się sztuką. T.
jeszcze nie wykazał zainteresowania, ale myślę, że chciałabym, aby właśnie od
tej pozycji zaczął swoją przygodę ze sztuką.
Czy polecam tę książkę?
Z całą stanowczością! Wiem, że nie każdemu przypadnie do gustu. Czytałam kilka
chłodnych recenzji. Myślę, że wszystko zależy od oczekiwań czytelnika. Jeśli
liczyliście na encyklopedyczny styl i suche fakty, pewnie będziecie zawiedzeni.
Jeśli szukaliście rozbudzającej wyobraźnię, inspirującej i niezwykłej książki o
sztuce, nie zastanawiajcie się dłużej.
Z
mojej książki dowiesz się wiele na temat sztuki – poznasz nazwiska, daty i
wydarzenia historyczne – lecz, co nieuniknione, na tym obrazie pozostaną białe
plamy. I to ty sam będziesz musiał je zapełnić, wyobrazić sobie wszystko, czego
nie wiemy.
Dla mnie to prawdziwa
perełka wydawnicza.
O. Widzę tu coś, co sama bym chętnie przeczytała. ;)
OdpowiedzUsuń