Wszystko, czego nie wiecie o grzybach!



Autor: Liliana Fabisińska
Ilustracje: Asia Gwis
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 96
Kategoria wiekowa: 6-100


Pod koniec roku trafiły w moje ręce trzy książki, które bardzo mile mnie zaskoczyły. Nie spodziewałam się takich wrażeń i tego, że książki z tak dużym zabarwieniem edukacyjnym mogą być takie fascynujące. Mam na myśli tytuły Grzyby. Dziwne fakty z życia grzybów, o których nie mieliście pojęcia, Gwiaździsta noc Vincenta i inne opowieści oraz Co robi język za zębami? Poprawna polszczyzna dla najmłodszych.  Każda z tych publikacji jest warta osobnego tekstu, dlatego dziś zajmę się tylko „grzybami”.

Tej książki obawiałam się najbardziej, ponieważ na grzybach nie znam się wcale, jadam zwykle tylko pieczarki (okazjonalnie borowiki i podgrzybki). Smakują mi owszem, ale czuję paniczny strach przed zatruciem. Nie ufam nawet wytrawnym grzybiarzom i myślę, że to się już raczej nie zmieni.  Bałam się, że książka będzie dla mnie nudna, podobna do atlasu grzybów. Skusił mnie podtytuł i przychylne pierwsze recenzje. I całe szczęście, bo książka jest pełna niezwykłych ciekawostek o grzybach. To kopalnia wiedzy o fascynującym królestwie grzybów, o którym nie miałam zielonego pojęcia.

Zdjęcie pochodzi ze strony www.nk.com.pl


Owszem, na początku znajdziecie budowę grzyba i krótki podział na grzyby jadalne, trujące i te pod ścisłą ochroną, a także kilka całkiem przydatnych rad, dla wybierających się na grzybobranie. I dobrze, bo stanowi dobrą podstawę dla takich laików jak ja. Dalej jest już tylko ciekawiej.  Dowiecie się o tym, że niektóre nazwy grzybów są mówiące i pochodzą z dawnych czasów. Na przykład surojadka, bo jadano ją często a surowo. Muchomor, bo usypia muchy. Ze sławnym muchomorem wiąże się jeszcze wiele historii i ciekawych faktów, ale o tym musicie przeczytać sami.

Zdjęcie pochodzi ze strony www.nk.com.pl


Dużo miejsca autorka poświęciła hubie. Nie miałam pojęcia, że ten grzyb od tysięcy lat wykorzystywany jest w do wytwarzania opatrunków i jest jednym z najwolniej rosnących w swoim gatunku.  W końcu dowiedziałam się, co też takiego smakowitego jest w truflach, że ludzie są gotowi zapłacić za nie nawet czterysta tysięcy dolarów.  To zresztą nie jedyne tak cenne grzyby. Na granicy Chin, Indii i Neapolu rosną chude jak zapałki maczużniki chińskie, zwane tybetańskim złotem.  Nic dziwnego, skoro można je sprzedać za sto tysięcy dolarów!

Zdjęcie pochodzi ze strony www.nk.com.pl


Sporo miejsca w książce stanowią opisy ciekawych wierzeń ludowych związanych z przeróżnymi grzybami. Niektóre są wyssane z palca, ale są też takie, w które warto uwierzyć.  Warto też wypróbować kilka przepisów na potrawy z grzybami, choć możecie być zaskoczeni efektem. Ja na pewno upiekę na niedzielę zapomnianego pleśniaka, czyli pyszne ciasto, które kiedyś tak często jadłam u cioci. Kto nie lubi słodkości, może poeksperymentować z kombuchą, czyli napojem gazowanym wytwarzanym w dosyć prosty sposób z grzybka japońskiego.

Zdjęcie pochodzi ze strony www.nk.pl


Okazuje się, że grzyby znajdujące się w przewodzie pokarmowym kozy w przyszłości mogą posłużyć do produkcji biopaliwa. Trwają także prace nad produkcją grzybowych cegieł. W jaki sposób? Grzyby rozrastają się w ich wnętrzu i szczelnie zakrywają wszystkie szpary i tworzą połączenia między elementami budowli.  Prawda, że to bardzo ciekawe?  A przytoczyłam tylko kilka ciekawostekJ

Nie dość, że książka to prawdziwa kopalnia wiedzy na temat królestwa grzybów, to jeszcze została bardzo starannie wydana. Ilustracje Asi Gwis są urocze i świetnie współgrają z tekstem Liliany Fabisińskiej. Ta wielkoformatowa książka robi wrażenie! Polecam absolutnie wszystkim. Jedna z lepszych publikacji zeszłego roku.

*Niestety nie byłam w stanie zrobić zdjęć z tej pięknej książki, ponieważ remontują nam dach i od rana do nocy musimy korzystać ze sztucznego światła. 




2 komentarze:

  1. Jak widzę, cudo! Uwielbiam grzyby i na tych, które rosną w Polsce troszkę się znam, ale myślę, że bratanicy taką książkę bym sprezentowała.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój ślad