LITERATURA DZIECIĘCA
LITERATURA POLSKA
PICTURE BOOK
SERIA ROK W...
TYMKOWE CZYTANIE
TYMKOWE HITY
WYDAWNICTWO NASZA KSIĘGARNIA
Rok w krainie czarów - Maciej Szymanowicz
Autor: Maciej Szymanowicz
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Seria: Rok w...
Rok wydania: 2017
Mama, ta książka będzie na drugim miejscu zaraz po Roku w lesie. Nie! Może po Roku w przedszkolu. Acha, jeszcze Rok na wsi jest superowy. Nie wiem już sam. Ale ten Rok w krainie czarów jest super! Najlepsze jest leśne licho!
Po tym wstępie chyba nie muszę was przekonywać, że kolejna kartonówka z serii Rok w… robi furorę. Uwielbiam te książeczki, dzięki którym mój siedmiolatek tak chętnie opowiada o wszystkim, co dzieje się w książce. A dzieje się zawsze bardzo dużo.
Tym razem pomieszkujemy przez rok w krainie pełnej czarów. Spotkacie bohaterów znanych z baśni, ale w całkiem innej odsłonie. Jest Baba-Jaga, ale to towarzyska społecznica, a miotła służy jej tylko do dbania o porządek w zaczarowanym lesie. Jest też wilk, bardzo przyjazny. Nie zjada babci, ani czerwonego kapturka. Dużo smaczniejszy wydaje mu się śnieg. W zaczarowanym lesie wszystko jest możliwe, a jego mieszkańcy, choć tak różni, zupełnie sobie nie przeszkadzają. Wróżka, paź, śpiąca królewna, dobroduszek, koziorożec, smoczydło i czarnoksiężnik żyją sobie razem z takimi dziwadłami jak trąbkopotam, mniamopotam i leśne licho, które ciągle szuka okazji do psot. Krasnoludki przez dwanaście miesięcy marzą o jajku na twardo, a śpiąca królewna śpi w najlepsze zmieniając tylko miejsca.
Tradycyjnie znajdziecie w książce dwanaście rozkładówek, dwanaście miesięcy. Zmieniają się pory roku, a bohaterowie zaskakują nas jak chyba w żadnej innej części. Wszak to kraina czarów. Tu nic nie jest oczywiste! Świat baśniowych postaci bardzo pomysłowo łączy ze sobą Maciej Szymanowicz, autor tego całego zamieszania. Rok w krainie czarów można oglądać godzinami. Dzieciaki z przejęciem szukają leśnego licha i innych postaci, co jest tym ciekawsze, że nie spodziewamy się ich w konkretnych miejscach. Ta nutka tajemniczości daje frajdę zarówno małym, jak i starszym oglądaczom.
Na początku znajdziecie jak zwykle rozkładówkę z bohaterami, a na końcu labirynt alchemiczny hrabiego, który nie zna się na magii. Jest moc! Wyobraźnia dziecka ma pole do popisu, a jesienne wieczory spędzone z tą piękną książką są tak klimatyczne, że nawet deszcze za oknem nam nie straszne. Czekamy już na kolejną odsłonę Roku z…
Cudowna to seria.
OdpowiedzUsuńCiekawe co będzie następne:)
UsuńJa jestem fanką "Roku w przedszkolu", ale chcę kupić jeszcze Jasiowi przynajmniej "Rok w lesie". :)
OdpowiedzUsuńSylwia, to tak jak Tymek. Uwielbia Rok w przedszkolu i Rok w lesie chyba najbardziej. Chociaż trudno powiedzieć, bo Rok na wsi i Rok w krainie czarów też uznał za ulubione. Jedynie Rok w mieście jakoś mniej go ostatnio przyciąga:)
UsuńUrocza :-)
OdpowiedzUsuńWraz z córką również uwielbiamy Rok w KRAINIE CZARÓW.
OdpowiedzUsuńAnalizujemy ją już chyba setny raz. Jednak nie udało nam się rozwiązać zagadki w miesiącu styczniu. Mianowicie kto znajduje się w jamie usypanej kamieniami.
Jakieś podpowiedzi?